Pompeo w 70. rocznicę NATO: nasz dobrobyt nie jest zwykłym zbiegiem okoliczności

Środowe przyjęcie zgromadziło przedstawicieli administracji prezydenta Donalda Trumpa oraz Kongresu USA, a także 29 szefów MSZ państw członkowskich NATO. Wśród nich obecny był minister spraw zagranicznych Polski Jacek Czaputowicz. Obecne były też osoby z korpusu oficerskiego i dyplomatycznego.

Szef polskiej dyplomacji przyjechał do Waszyngtonu na obchody 70-lecia NATO z Nowego Jorku, gdzie uczestniczył w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Pompeo, przemawiając w audytorium im. Andrew Mellona, a więc w tej samej sali, w której przedstawiciele 12 państw założycielskich Sojuszu 4 kwietnia 1949 roku podpisali Traktat Północnoatlantycki, podziękował obecnemu sekretarzowi generalnemu NATO Jensowi Stoltenbergowi za wzmocnienie najbardziej skutecznego sojuszu militarnego w historii świata.

- Nie ma chyba lepszego dowodu uznania przez kolegów niż przedłużenie kadencji - wskazywał Pompeo, mając na myśli przedłużenie w ubiegłym tygodniu mandatu obecnego sekretarza generalnego NATO do końca września 2022 roku.

Szef amerykańskiej dyplomacji, przypominając skromne początki Sojuszu Północnoatlantyckiego, zwrócił uwagę, że w momencie powstania NATO Zachód jeszcze wydobywał się ze zgliszcz drugiej wojny światowej. Mający na celu odrodzenie Europy Zachodniej Plan Marshalla był realizowany zaledwie od 12 miesięcy, a w Anglii prawie kończył się program racjonowania odzieży.

Przypomnieniem początków NATO było też wystawienie w szklanej gablocie oryginalnego tekstu Traktatu Północnoamerykańskiego. Dokument ten jest na co dzień przechowywany w sejfie Archiwów Narodowych USA.

- To wciąż obowiązujący dokument. Sojusz, który został stworzony, był podstawą wolności i bezpieczeństwa Zachodu przez ostatnie siedem dekad - zaznaczył Pompeo.

- Obecnie sześć państw NATO jest wśród 10 największych potęg gospodarczych świata, a łączna wartość PKB sojuszników z NATO stanowi ponad połowę wartości światowego PKB - przypomniał Pompeo. - Ten dobrobyt nie jest zwykłym zbiegiem okoliczności, ale rezultatem bezpieczeństwa, jakie zapewnia NATO – podkreślił.

Wśród wielu osiągnięć 70 lat działalności Sojuszu Północnoatlantyckiego Pompeo wyliczył powstrzymanie ekspansji sowieckiego typu komunizmu w Europie, przeciwdziałanie konfliktom zbrojnym na kontynencie europejskim, przyjęcie nowych członków po zakończeniu zimnej wojny, zahamowanie eskalacji konfliktów etnicznych na Bałkanach, a w ostatnich latach "wspólną walkę z terroryzmem w Afganistanie i w Iraku".

W tym czasie Sojusz rozrósł się z 12 początkowych członków do 29, a wkrótce po przyjęciu Macedonii Północnej liczba sojuszników wzrośnie do 30.

Obecnie sojuszników z NATO czekają nowe wyzwania - ostrzegł Pompeo. "Rosyjska agresja, masowa migracja, niebezpieczeństwa związane z nowymi technologiami" przyczyniły się do stworzenia "geopolitycznego środowiska, które jest coraz bardziej niezrównoważone i nawet bardziej konfliktowe niż w przeszłości" – podkreślił.

Środa, jak powiedział szef amerykańskiej dyplomacji, była okazją do świętowania dokonań i sukcesów NATO. Nowe zagrożenia i nowe wyzwania stające przed Sojuszem będą, według zapowiedzi Pompeo, przedmiotem "prawdziwej pracy" podczas czwartkowej Rady Północnoatlantyckiej, najważniejszego organu decyzyjnego NATO.

Dwudniowe spotkanie ministrów spraw zagranicznych 29 państw członkowskich NATO zakończy roboczy obiad w Waszyngtonie. Na zakończenie obrad w czwartek po południu zaplanowano konferencję prasową Jensa Stoltenberga.

Do 70. rocznicy powstania NATO nawiązała we wpisie na swoim profilu na Twitterze ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher.

"#NATO powstało z popiołów II wojny światowej by zapobiegać wojnie i agresji. Dziś jest 70. rocznica @NATO - dzięki więzi transatlantyckiej krajów o podobnych wartościach dziś jest to najsilniejszy sojusz w historii. USA są dumne, że są jego częścią ramię w ramię z Polską" - napisała.

Autor: mm / Źródło: PAP, U.S. Department of State