Pełniący obowiązki szefa Pentagonu Richard Spencer wydał zgodę na wysłanie dodatkowych sił na granicę z Meksykiem. Ma to być tysiąc członków Gwardii Narodowej z Teksasu oraz 1,1 tysiąca żołnierzy służby czynnej.
O decyzji Spencera poinformował rzecznik Pentagonu major Chris Mitchell.
Obecnie na południowej granicy USA pełni służbę 4,5 tysięcy żołnierzy i gwardzistów. Dodatkowe siły mają ich wesprzeć logistycznie, a także prowadzić obserwacje lotnicze.
Jak komentuje Reuters, wysłanie na granicę kolejnych żołnierzy to element nasilonej kampanii antyimigracyjnej prezydenta Donalda Trumpa.
- Chcemy dbać o ludzi. Musimy ustalić nasze prawa imigracyjne. W krótkim czasie, jeśli demokraci na nas zagłosują, rozwiążemy problem imigrantów i będzie świetnie - mówił prezydent w środę na wiecu w Karolinie Północnej.
Trump zamyka granicę
W listopadzie 2018 roku, gdy do granicy USA zbliżała się karawana migrantów z krajów Ameryki Środkowej, Trump ogłosił, że zezwolił amerykańskiemu wojsku na użycie w razie konieczności "śmiercionośnej siły" i zagroził całkowitym zamknięciem na pewien okres granicy USA z południowym sąsiadem.
Trump nadał też amerykańskim żołnierzom na południowej granicy nowe uprawnienia - ochronę funkcjonariuszy służb granicznych przed migrantami zaangażowanymi w akty przemocy.
Zatrzymanie nielegalnej imigracji, a także budowa muru na granicy z Meksykiem należały do głównych obietnic wyborczych Trumpa w czasie kampanii prezydenckiej z 2016 roku.
Autor: akw//now / Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia commons