Policja z Jackson w sobotę została powiadomiona o psie zauważonym z "czymś, co przypominało rękę". Tego samego dnia, za opuszczonym domem w lesie, funkcjonariusze znaleźli ciało niezidentyfikowanej ofiary, było bez głowy - przekazał Deric Hearn z miejscowej policji w komunikacie prasowym.

Rękę odnaleziono na ulicy w pobliżu budynku, głowy do tej pory nie udało się zlokalizować - powiedziała stacji telewizyjnej WAPT-TV Sharon Grisham-Stewart, koroner hrabstwa Hinds. Jak dodała, "wydaje się, że ofiara to mężczyzna".

Policja nie ujawnia szczegółów, trwa dochodzenie

Burmistrz Jackson Chokwe Antar Lumumba zapytany o sprawę podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przyznał, że to bardzo drastyczna sprawa. - Za każdym razem, gdy ktoś zostaje skrzywdzony w ten sposób, oczywiście reaguję z oburzeniem. I jest to powód do niepokoju. Chcę wiedzieć, co się wydarzyło. To nie jest coś, do czego można się przyzwyczaić, to nie jest coś, do czego chcesz się przyzwyczaić - mówił, cytowany przez "New York Post".

Władze odmówiły ujawnienia szczegółów dotyczących znalezionego ciała, potwierdzając, że trwa dochodzenie w sprawie. Hearn przekazał, że to 117 zabójstwo w Jackson w tym roku.

ZOBACZ TEŻ: 33-latek nie żyje po tym, jak przypadkowo zatrzasnął się w zamrażarce