Sąd w Waszyngtonie skazał na 7,5 roku więzienia mężczyznę, który zranił policjanta podczas zamieszek na Kapitolu, do których doszło 6 stycznia 2021 roku. Skazany Patrick McCaughey III przepraszał za swój czyn. Prokuratura wnioskowała o 15 lat.
Używając skradzionej tarczy policyjnej 25-letni McCaughey III zaatakował broniącego w drzwiach dostępu do gmachu funkcjonariusza. Ranny policjant trafił do szpitala.
Mężczyznę oskarżono o napaść i osiem innych zarzutów. Prokuratorzy federalni wnioskowali o karę 15 lat i ośmiu miesięcy więzienia dla McCaughey’ego III, co byłoby najdłuższym wyrokiem w sprawie zamieszek na Kapitolu.
Siedem lat więzienia
Sędzia Trevor McFadden skazał go na 7,5 roku więzienia. Kolejne dwa lata spędzi pod nadzorem. "Twoje działania należą do najbardziej skandalicznych przestępstw popełnionych w tym mrocznym dniu" - stwierdził federalny sędzia. McCaughey, pochodzący z Ridgefield w stanie Connecticut, wyraził w sądzie skruchę. "Przepraszam, że tego dnia zachowałem się mniej jak obywatel, a bardziej jak zwierzę" - wyznał.
Ponad tysiąc oskarżonych
W styczniu 2021 roku tysiące zwolenników ustępującego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa zaatakowały Kapitol w proteście przeciwko wynikom wyborów prezydenckich. Zamieszki zakłóciły wspólną sesję Kongresu, mającą formalnie zatwierdzić zwycięstwo Joe Bidena, który pokonał Trumpa w wyborach w listopadzie 2020 roku. W trakcie zamieszek zginęło pięć osób.
Jak podkreśla AP, 90-miesięczny wyrok na McCaughey'a jest jak dotąd drugim najwyższym wydanym za udział w starciach na Kapitolu.
Za przestępstwa federalne związane z zamieszkami 6 stycznia oskarżono ponad tysiąc osób. Przeszło 600 z nich przyznało się do winy lub zostało skazanych. Więcej niż 200 otrzymało kary pozbawienia wolności od siedmiu dni do 10 lat.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock