Prezydent USA Donald Trump złożył w poniedziałek w sądzie federalnym w Miami na Florydzie pozew przeciwko brytyjskiemu nadawcy BBC. Zarzucono w nim zniesławienie i złamanie obowiązujących na Florydzie przepisów o nieuczciwych praktykach handlowych.
Za każdy z tych czynów Trump domaga się po 5 miliardów dolarów. Adwokaci prezydenta argumentują, że BBC wyrządziła Trumpowi "ogromne szkody wizerunkowe i finansowe".
"Dawniej ciesząca się szacunkiem, a obecnie zhańbiona BBC zniesławiła prezydenta Trumpa, celowo, złośliwie i podstępnie przerabiając jego przemówienie w bezczelnej próbie ingerencji w wybory prezydenckie w 2024 r." - napisali prawnicy prezydenta USA.
BBC przeprasza Donalda Trumpa, dyrektor generalny zdymisjonowany
Chodzi o program "Panorama" wyemitowany przez BBC w październiku 2024 roku, przed wyborami prezydenckimi w USA, w którym zmontowano trzy fragmenty wystąpień Trumpa ze stycznia 2021 roku w sposób sugerujący, że polityk w jednej, ciągłej wypowiedzi jednoznacznie zachęcał swoich zwolenników do szturmu i zamieszek na Kapitolu.
Brytyjski nadawca wystosował w listopadzie przeprosiny za zmanipulowanie wypowiedzi prezydenta USA, a jednocześnie odrzucił żądanie Trumpa o odszkodowanie finansowe. Dyrektor generalny BBC Tim Davie podał się do dymisji. Ze swojego stanowiska odeszła też szefowa działu wiadomości Deborah Turness.
Tymczasem w złożonym w poniedziałek pozwie podkreślono, że BBC, pomimo przeprosin, "nie wykazała żadnej skruchy za swoje przewinienie ani nie podjęła żadnych znaczących zmian instytucjonalnych, które zapobiegłyby przyszłym nadużyciom dziennikarskim" - podał Reuters.
Rzecznik BBC przekazał wcześniej agencji, że prawnicy Trumpa nie nawiązywali kolejnych kontaktów z nadawcą. - Nasze stanowisko pozostaje bez zmian - dodał.
Autorka/Autor: asty/lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: BONNIE CASH/PAP/EPA