Amerykański "Newsweek" opublikował w piątek rozmowę z byłym dowódcą armii amerykańskiej w Europie. Generał Ben Hodges powiedział, że jest przekonany, iż Ukraina może odzyskać wszystkie swoje terytoria zajęte przez Rosję, w tym Krym. Dodał, że według niego może do tego dojść już w 2023 roku.
"Ukraińcy uratowali swój kraj. Ustalili warunki, na których mogą przywrócić pełną suwerenność, w tym, jak sądzę, odzyskać Krym w ciągu najbliższego roku" - powiedział w rozmowie z amerykańskim wydaniem "Newsweeka" generał Ben Hodges, były dowódca armii Stanów Zjednoczonych w Europie.
Rosja wyczerpała zdolność do prowadzenia działań ofensywnych
Generał zauważył, że pół roku po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na pełną skalę "podobno druga najlepsza armia na świecie jest teraz drugą co do wielkości armią na Ukrainie". - Po tym czasie Rosja nadal kontroluje mniej niż 20 procent terytorium Ukrainy, a jej zdolność do prowadzenia dalszych działań ofensywnych jest praktycznie wyczerpana - dodał.
Podkreślił, że nadszedł czas, aby zachodni partnerzy Ukrainy udzielili władzom w Kijowie wsparcia materialnego i moralnego, którego Ukraina potrzebuje do pełnego zwycięstwa militarnego.
"Potrzebna jest deklaracja, że chcemy, aby Ukraina wygrała, że chcemy, aby odzyskała całe swoje terytorium i aby była w stanie się bronić w przyszłości, a także, że zrobimy wszystko, co konieczne, by im w tym pomóc" - powiedział generał Hodges w rozmowie z "Newsweekiem".
"Nie chcesz, aby wróg wiedział, jakie są twoje możliwości i braki"
Pytany o to, czego potrzebuje Ukraina, by osiągnąć te cele, odparł, że to pytanie pozostanie bez odpowiedzi, ale jest przekonany, że odpowiednie czynniki w Waszyngtonie są poinformowane o ukraińskich potrzebach.
"Nie powinno się podawać do publicznej wiadomości, jakie są te potrzeby, ponieważ nigdy nie chcesz, aby wróg wiedział, jakie są twoje możliwości i braki" - wyjaśnił. "Ale jestem pewien w 100 procentach, że Departament Obrony USA i Rada Bezpieczeństwa Narodowego dokładnie wiedzą, czego potrzebuje Ukraina, że Ukraińcy im to powiedzieli" - dodał generał Hodges.
Źródło: PAP, Newsweek