Byli liderzy Proud Boys skazani za atak na Kapitol

Źródło:
PAP
6 stycznia 2021 roku zwolennicy Donalda Trumpa przeprowadzili atak na Kapitol
6 stycznia 2021 roku zwolennicy Donalda Trumpa przeprowadzili atak na Kapitol
Archiwum Reuters
6 stycznia 2021 roku zwolennicy Donalda Trumpa przeprowadzili atak na KapitolArchiwum Reuters

Zachary Rehl, były przywódca grupy Proud Boys, został w czwartek skazany na 15 lat więzienia za przewodnictwo w ataku na Kapitol Stanów Zjednoczonych 6 stycznia 2021 roku. Wcześniej sąd skazał także innego lidera skrajnie prawicowej organizacji politycznej Josepha Biggsa na 17 lat więzienia. Szturm miał na celu uniemożliwienie pokojowego przekazania władzy po wyborach prezydenckich.

Jak podała agencja Reutera, prokuratorzy zwrócili się do sądu federalnego w Waszyngtonie o karę 30 lat więzienia dla byłego przywódcy grupy Proud Boys (Dumni Chłopcy) Zachary’ego Rehla, który pomagał kierować członkami grupy w marszu na Kapitol 6 stycznia 2021 roku.

Wraz z innymi dołączyli do tłumu, który przedarł się przez kordon policji i zmusił obradujących polityków do ucieczki. Zakłóciło to wspólne posiedzenie Kongresu, mające na celu potwierdzić zwycięstwo wyborcze demokraty Joe Bidena, nad republikaninem Donaldem Trumpem w wyborach prezydenckich 2020 roku.

"Na nagraniu wideo widać, jak 6 stycznia 2021 roku Zachary Rehl rozpylał chemiczny środek drażniący na funkcjonariuszy organów ścigania przed Kapitolem. Na procesie podczas składania zeznań wielokrotnie kłamał na temat napaści" – podała agencja Reutera za federalnymi prokuratorami.

Biggs skazany na 17 lat więzienia

Wcześniej w czwartek sąd skazał także innego lidera skrajnie prawicowej organizacji politycznej Proud Boys Josepha Biggsa na 17 lat więzienia. Ława przysięgłych uznała go za winnego udziału w spisku związanym ze szturmem na Kapitol Stanów Zjednoczonych w celu unieważnienia porażki Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich 2020 roku.

Sędzia okręgowy Timothy Kelly orzekł, że wyrok na Biggsa jest wysoki ze względu na zniszczenie metalowego płotu, oddzielającego duży tłum zwolenników Trumpa od Kapitolu. Uznał to za "federalną zbrodnię terrorystyczną".

Przed wydaniem wyroku Biggs przeprosił za swoje czyny. Mówił o swojej córce, która była ofiarą napaści na tle seksualnym i "potrzebuje go". - Dałem się uwieść tłumowi i po prostu ruszyłem do przodu. Ciekawość zwyciężyła. Nie jestem terrorystą. Nie mam nienawiści w sercu – powiedział.

Prokuratorzy federalni domagali się kary 33 lata więzienia dla niego oraz 30 lat dla współoskarżonego, Zachary’ego Rehla, który będzie skazany później. - To bardzo poważne przestępstwa. Doprowadzili na skraj kryzysu konstytucyjnego - ocenił w czwartek prokurator federalny Jason McCullough.

Atak na Kapitol

Atak miał uniemożliwić Kongresowi zatwierdzenie wyboru prezydenta demokratów Joe Bidena, który - jak Trump bezpodstawnie twierdzi - był wynikiem powszechnego oszustwa.

Republikanin ma obecnie w sondażach znaczną przewagę w wyścigu o nominację swej partii na kandydata do Białego Domu w wyborach 2024 roku.

Pod zarzutem ataku na Kapitol aresztowano ponad 1100 osób, z czego ponad 630 przyznało się do winy, a co najmniej 110 zostało skazanych. W trakcie zamieszek lub wkrótce po nich pięć osób, w tym policjant, zginęło, a ponad 140 funkcjonariuszy doznało obrażeń.

Autorka/Autor:asty / prpb

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: AJH Films