Sąd ukarał amerykańskiego gwiazdora rocka Bruce'a Springsteena karą 540 dolarów za spożywanie alkoholu na plaży w New Jersey. Zarzuty o prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu i niebezpieczną jazdę zostały odrzucone.
71-letni Bruce Springsteen został zatrzymany 14 listopada na terenie parku w stanie New Jersey, postawiono mu zarzuty jazdy po pijanemu, niebezpiecznej jazdy oraz spożywania alkoholu w niedozwolonym miejscu. Pierwsze dwa zarzuty zostały później odrzucone przez oskarżyciela publicznego.
"Dam panu tydzień na wykonanie płatności"
Muzyk przyznał się do wypicia "dwóch szotów tequili" na plaży Sandy Hook, na rekreacyjnym terenie parku. Adwokaci uzgodnili karę w wysokości 540 dolarów. Springsteen zapytany, ile potrzebuje czasu na zapłacenie kary, odpowiedział: "Myślę, że mogę tyle zapłacić niezwłocznie". - Wiem, że pan może, ale jednocześnie nie chcę pana do tego zmuszać – odpowiedział sędzia. – Dam panu tydzień na wykonanie płatności – dodał.
Po rozprawie obrońca muzyka Mitchell Ansell wygłosił oświadczenie, w którym wyraził "zadowolenie" z zasądzonej kary - zwrócił uwagę, że oskarżyciel publiczny nie był w stanie wskazać żadnych poważnych zarzutów, a jego klient nie był wcześniej karany.
O zatrzymaniu Springsteena informował dwa tygodnie temu portal TMZ. W reakcji na tę wiadomość koncern Jeep zawiesił emisję reklam z udziałem 71-letniego gwiazdora i usunął wideo z portalu YouTube do czasu wyjaśnienia sprawy. Reklama, w której rockman wzywa do narodowej jedności, wyemitowana została podczas Superbowl, finału ligi futbolu amerykańskiego. Był to pierwszy spot, w którym wystąpił muzyk.
Źródło: Reuters, PAP