Co się wydarzyło, zanim padło siedem strzałów. Śledczy: w samochodzie znaleźliśmy nóż

Strzały padły w niedzielę. Prawnik Blake'a twierdzi, że 29-latek próbował załagodzić spór między dwiema osobami, dotyczący zarysowania samochodu, kiedy pojawiła się policja.

Policjanci twierdzą, że otrzymali zgłoszenie o sprzeczce, ale dotychczas nie było jasne, kto wezwał policję, ilu funkcjonariuszy brało udział w akcji, ani co dokładnie wydarzyło się, zanim padły strzały. W stronę mężczyzny oddano ich co najmniej siedem. Według relacji narzeczonej rannego, gdy funkcjonariusze otworzyli ogień, w samochodzie obok znajdowały się jego dzieci.

W sprawie postrzelenia Blake'a trwa śledztwo departamentu sprawiedliwości stanu Wisconsin. Funkcjonariusze, którzy obecni byli przy postrzeleniu Jacoba Blake'a, zostali tymczasowo odsunięci od służby.

O szczegółach dotyczących niedzielnego wydarzenia mówił w środę na konferencji prasowej prokurator generalny stanu Wisconsin Josh Kaul.

Jak relacjonował, w niedzielę wieczorem 23 sierpnia policjanci zostali wysłani do rezydencji przy 40. ulicy w mieście Kenosha po tym, jak dzwoniąca kobieta, narzeczona Blake'a Laquisha Booker, zgłosiła, że ​​jej chłopak jest obecny na terenie obiektu, a nie powinien tam przebywać.

- Funkcjonariusze próbowali aresztować Jacoba S. Blake'a. Organy ścigania użyły paralizatora, jednak ten nie zdołał powstrzymać pana Blake'a. Pan Blake obszedł swój pojazd, otworzył boczne drzwi kierowcy i pochylił się do przodu. Trzymając pana Blake'a za koszulkę, funkcjonariusz Rusten Sheskey strzelił siedem razy z broni służbowej. Funkcjonariusz Sheskey strzelił w plecy pana Blake'a. Żaden inny oficer nie oddal strzału - opisywał przebieg wydarzeń prokurator generalny Wisconsin.

Taki przebieg zdarzeń widać na nagraniu z interwencji policji. Jacob Blake przeżył, trafił do szpitala.

Kaul przekazał również, że podczas pierwszych przesłuchań po strzelaninie, 29-letni mężczyzna przyznał się, że miał w samochodzie nóż. Lokalne służby śledcze DCI [Division of Criminal Investigation - red.] podczas przeszukania jego samochodu wydobyły ostre narzędzie, które znajdował się na podłodze pod siedzeniem kierowcy. Kaul dodał, że w pojeździe nie znaleziono dodatkowej broni, a 29-latkowi została udzielona "natychmiast" pomoc medyczna.

Konferencja prasowa prokuratora stanowego miała miejsce na krótko przed tym, jak Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych ogłosił, że otworzył własne federalne dochodzenie w sprawie strzelaniny, które ma zostać przeprowadzone przez FBI we współpracy ze śledczymi stanu Wisconsin i innymi agencjami.

We wtorek ojciec mężczyzny, cytowany przez BBC, przekazał, że jego syn jest sparaliżowany od pasa w dół.

Od niedzieli sprawa postrzelenia Blake'a przez policjantów jest powodem wielu gwałtownych protestów społecznych. Podczas wtorkowych zamieszek w Kenoshy doszło do kolejnej strzelaniny. W jej wyniku zginęły dwie osoby, a jedna została ranna. Na nagraniu z wydarzenia zamieszczonym w mediach społecznościowych widać, jak trzymający długą broń sprawca ucieka z miejsca zbrodni, oddając strzały w kierunku ścigających go ludzi.

W środę policja stanu Illinois aresztowała w związku z tym jednego nieletniego. Komendant Norman Johnson z departamentu policji w miejscowości Antioch w hrabstwie Lake powiedział, że nazwisko podejrzanego nie zostało ujawnione, ponieważ ma on mniej niż 18 lat.

Według Reutera aresztowany został zidentyfikowany jako 17-letni Kyle Rittenhouse. Agencja, powołując się na przedstawiciela sądu w hrabstwie Lake w Illinois, podała, że Rittenhouse został oskarżony o umyślne zabójstwo pierwszego stopnia.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump poinformował w środę na Twitterze, że rozmawiał z gubernatorem stanu Wisconsin Tonym Eversem, który zgodził się przyjąć pomoc federalną. Zapowiedział wysłanie federalnych organów ścigania i Gwardii Narodowej do Kenoshy, aby "przywrócić prawo i porządek”.