Lipieck pożegnał pilota Su-24. "Zginął od zdradzieckiego ciosu w plecy"


Blisko 10 tysięcy Rosjan uczestniczyło w uroczystościach pogrzebowych pilota bombowca Su-24, zestrzelonego przez tureckie myśliwce F-16. Oleg Pieszkow został pochowany w rodzinnym Lipiecku nad Woroneżem. - Zginął od zdradzieckiego ciosu w plecy, zadanego przez tureckie lotnictwo i przywódców tego kraju - mówił podczas ceremonii pogrzebowej dowódca Sił Powietrznych Rosji Wiktor Bondariew.

Lipiecki media informują, że kilka tysięcy mieszkańców zgromadziło się w regionalnym Centrum kultury i sztuki ludowej, gdzie została wystawiona trumna z ciałem 45-letniego Olega Pieszkowa. Ludzie składali przy trumnie kwiaty. Ci, którzy nie mogli wejść do budynku, czekali na zewnątrz.

"Policja wzmocniła środki bezpieczeństwa. Teren wokół Centrum kultury i sztuki ludowej został otoczony kordonem policji. Przy wejściu do budynku ustawiono metalowe bramki. Dyżurowali policjanci z psami" – relacjonował portal lipetskmedia.ru.

"Zginął od zdradzieckiego ciosu"

Udział w ceremonii pogrzebowej wzięli m.in przedstawiciele diaspory arabskiej w Woroneżu, pochodzący z Syrii, Palestyny i Iraku.

- Zginął od zdradzieckiego ciosu w plecy, zadanego przez tureckie lotnictwo i przywódców tego kraju – mówił obecny na uroczystościach dowódca Sił Powietrznych Rosji Wiktor Bondariew.

Prezydent Władimir Putin nadał pilotowi pośmiertnie tytuł Bohatera Rosji.

Wcześniej agencja TASS relacjonowała, że mieszkańcy Lipiecka chcą postawić pilotowi pomnik i że ruszyła zbiórka pieniędzy na postawienie monumentu.

Naruszył przestrzeń powietrzną

Do zabicia Pieszkowa przyznali się syryjscy Turkmeni, mieszkający głównie w syryjskich prowincjach Aleppo i Latakia, a także w rejonie Damaszku. Do jego zabójstwa doszło w pobliżu syryjskiej miejscowości Jamadi w prowincji Latakia, gdzie znajduje się rosyjska baza lotnicza.

Pieszkow spadał ze spadochronem, próbował uratować się z zestrzelonego samolotu.

Bombowiec Su-24, biorący udział w operacji wojskowej Rosji w Syrii, został zestrzelony przez tureckie myśliwce F-16 24 listopada.

Władze w Ankarze utrzymują, że samolot naruszył przestrzeń powietrzną ich kraju.

Moskwa odrzuca te oskarżenia.

Rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło, że uważa zestrzelenie Su-24 za akt nieprzyjacielski, a prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że zestrzelenie maszyny w Syrii wykracza poza ramy walki z terroryzmem.

Autor: tas//gak / Źródło: lipetskmedia.ru, rbc.ru

Raporty: