Ułaskawienie 3073 więźniów w imię "pokoju i stabilności"


Władze Birmy ogłosiły amnestię dla ponad 3 tys. więźniów. Zapowiedź pojawiła się ponad miesiąc przed Szczytem Azji Wschodniej, w którym najpewniej weźmie udział prezydent USA Barack Obama i inni przywódcy krajów spoza regionu.

Birmański prezydent Thein Sein ułaskawił 3073 więźniów w imię "pokoju i stabilności" oraz "praworządności" - poinformowało na stronie internetowej ministerstwo informacji. Rząd nie opublikował listy więźniów, ale prawie wszyscy stracili wolność za przestępstwa pospolite, a nie za działalność polityczną.

Stowarzyszenie Pomocy Więźniom Politycznym (AAPP) poinformowało, że amnestią nie zostali objęci więźniowie polityczni. - Słyszałem, że jest sześciu lub siedmiu byłych wysokich rangą przedstawicieli wywiadu wojskowego, ale nie są oni uznawani za więźniów politycznych - powiedział Bo Kyi z AAPP. W 2004 r. podczas czystki przeprowadzonej przez będącą wówczas u władzy juntę do więzienia trafili niektórzy przedstawiciele wojskowej agencji wywiadowczej. Władze poinformowały, że wśród osób podlegających amnestii jest 58 cudzoziemców. Nie podano jednak, z jakich krajów pochodzą te osoby. To już kolejna amnestia ogłoszona przez rząd, który przejął władzę w marcu 2011 roku od wojska. Nowe władze od tego czasu próbują przekonywać Zachód o swoich reformatorskich zamiarach, w szczególności przed dużymi szczytami i spotkaniami dyplomatycznymi. W dniach 11-12 listopada w stolicy Birmy Najpjidaw odbędzie się dziewiąty Szczyt Azji Wschodniej (EAS). Według AAPP w Birmie więzionych jest nadal 75 dysydentów.

Autor: mtom / Źródło: PAP