Ukryty arsenał rebeliantów. Obserwatorzy nie zostali wpuszczeni, użyli dronów

[object Object]
Manewry pancerne rebeliantów w samozwańczej Donieckiej Republice LudowejMinisterstwo Informacji DRL
wideo 2/24

40 czołgów, 115 bojowych wozów piechoty, 35 armat. - To ukryty arsenał rebeliantów w obwodzie donieckim - poinformowała misja obserwacyjna OBWE, monitorująca sytuację w Donbasie. Obserwatorzy twierdzą, że nadal nie mają dostępu do wszystkich obszarów, kontrolowanych przez separatystów.

Obserwatorzy OBWE wykryli arsenał broni donieckich rebeliantów w jednej z baz, do której nie zostali dopuszczeni. Poinformował o tym wiceszef misji monitoringowej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie Alexander Hug.

- W Ternowem, które jest pod kontrolą tzw. Donieckiej Republiki Ludowej jest miejsce, które chcieliśmy sprawdzić jeszcze 21 stycznia, jednak nie zostaliśmy tam wpuszczeni. Dzięki wykorzystaniu dronów zobaczyliśmy, że znajduje się tam duża ilość sprzętu: 40 czołgów, 115 bojowych wozów piechoty, 35 armat i 50 ciężarówek wojskowych – powiedział Hug.

Obserwatorzy nie zostali dopuszczenia do miejsca składowanej broni, zakazanej mińskimi porozumieniami pokojowymi.

Hug powiedział, że także ługańscy rebelianci utrudniają im pracę i nie pozwalają kontrolować okupowanych obszarów w strefie przygranicznej.

- Członkowie tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej pozwalają nam czasem przyjeżdżać na tereny przygraniczne, ale mówią, że będą nam towarzyszyli. Czasem nie wpuszczają nas tam w ogóle. Takie działanie przeczy mandatowi misji i powinno być wstrzymane – podkreślił przedstawiciel OBWE.

"Żądają od nas paszportów"

Misja OBWE zaapelowała do Wspólnego Centrum Kontroli i Koordynacji ds. sytuacji w Donbasie, by zapewnił obserwatorom dostęp do kontrolowanych przez rebeliantów obszarów.

- Bojownicy tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej żądają od nas paszportów. To znacznie wydłuża czas przemieszczania się przez punkty kontrolne – mówił Alexander Hug.

Mino obowiązującego porozumienia o zawieszeniu broni ataki rebeliantów na pozycje wojsk ukraińskich w Donbasie nie ustają. - Separatyści coraz częściej używają zakazanej mińskimi porozumieniami broni, w tym moździerzy i bojowych wozó piechoty - powiedział rzecznik operacji antyterrorystycznej w Donbasie Andrij Łysenko.

Autor: tas/ja / Źródło: Ukraińska Prawda, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Ukrainy

Raporty: