Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę zginęło - jak twierdzi strona ukraińska - ponad 14 tysięcy Rosjan. Premier Ukrainy Denys Szmyhal zwrócił się do Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, by wymógł na Rosji usunięcie z ukraińskiego terytorium ciał swoich zabitych żołnierzy. "Poruszyliśmy kwestię konieczności zebrania i identyfikacji ciał martwych przedstawicieli sił zbrojnych okupanta" - przekazała ukraińska wicepremier Irina Wereszczuk.
Wicepremier Ukrainy Irina Wereszczuk, cytowana w piątek rano przez agencję Ukrinform, przekazała, że szef ukraińskiego rządu Denys Szmyhal spotkał się z przewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża Peterem Maurerem.
ZOBACZ RELACJĘ NA ŻYWO W TVN24: ATAK ROSJI NA UKRAINĘ. 23. DOBA >>>
"Podczas spotkania poruszyliśmy kwestię konieczności zebrania i identyfikacji ciał martwych przedstawicieli sił zbrojnych okupanta. Zwróciliśmy uwagę Czerwonego Krzyża na to, że Rosja nie zwróciła się jeszcze do nas w sprawie ekstradycji ciał i szczątków ich zmarłych, których liczba przekroczyła 14 tysięcy" - przekazała.
Zaznaczyła też, że wezwała szefa MKCK do zaproponowania Rosji "okazania szacunku poległym żołnierzom" i rozpoczęcia negocjacji w sprawie wywiezienia ich z Ukrainy. Ukrinform przypomniał, że rząd ukraiński apelował już do tej organizacji o pomoc w tej sprawie.
Szef MKCK z misją na Ukrainie
Przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża Peter Maurer przebywa na Ukrainie z pięciodniową misją, której celem jest - jak poinformowano na stronie organizacji - "apel o zwiększenie dostępu do pomocy humanitarnej i o ochronę cywilów w zaatakowanym przez Rosję kraju".
W czwartek szef MKCK Peter Maurer spotkał się w Kijowie z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem, wicepremier Iriną Wereszczuk oraz ministrem obrony Ołeksijem Reznikowem i ministrem infrastruktury Oleksandrem Kubrakowem. "Omówiliśmy pilne potrzeby ludności oraz poszerzenie operacji MKCK na obszarze całego kraju. Rozmawialiśmy także o międzynarodowym prawie humanitarnym, bezpiecznej ewakuacji ludzi, uwięzionych przez walki, a także ochronie ludności cywilnej i osób, które nie biorą udziału w działaniach wojennych" - przekazał Maurer w mediach społecznościowych.
W zeszłym tygodniu portal Nexta podał, powołując się na Wereszczuka, że MKCK zobowiązało się przekazać Ukrainie foliowe worki na zwłoki rosyjskich żołnierzy.
Straty po stronie Rosjan
Sztab Generalnych Sił Zbrojnych Ukrainy podał w czwartek, że od początku rosyjskiej inwazji zginęło około 14 tysięcy rosyjskich żołnierzy. Jak dodano, siły ukraińskie zniszczyły też między innymi 444 czołgi, ponad 1400 wozów opancerzonych i około 200 samolotów i śmigłowców wroga. Od 24 lutego Rosjanie stracili również na Ukrainie 201 systemów artyleryjskich, 43 systemy przeciwlotnicze, 864 wozy wojskowe i trzy okręty.
"Zbierane przez nas dane są coraz bardziej precyzyjne, chociaż wysoka intensywność walk wpływa na możliwość dokładnego ich pozyskiwania" - podano w komunikacie.
Źródło: PAP, tvn24.pl