Wołodymyr Zełenski o propozycji misji pokojowej NATO: na razie nie do końca ją rozumiem

Źródło:
TVN24, PAP
Zełenski o propozycji misji pokojowej NATO: na razie nie do końca ją rozumiem
Zełenski o propozycji misji pokojowej NATO: na razie nie do końca ją rozumiemFacebook/Володимир Зеленський
wideo 2/35
Zełenski o propozycji misji pokojowej NATO: na razie nie do końca ją rozumiemFacebook/Володимир Зеленський

Wołodymyr Zełenski w wywiadzie z rosyjskimi dziennikarzami odniósł się między innymi do propozycji rozmieszczenia sił pokojowych NATO w Ukrainie. Stwierdził, że wprowadzenie takiej misji jest pomysłem Polski i że "na razie nie do końca rozumie" tę propozycję. - Na spotkaniu z polskimi kolegami wyjaśniłem, że nie jest nam potrzebny zamrożony konflikt na terytorium naszego państwa - powiedział. O misji pokojowej NATO mówił 15 marca w Kijowie wicepremier Jarosław Kaczyński.

Prezydent Wołodymyr Zełenski udzielił wywiadu dziennikarzom rosyjskim, w tym zablokowanym przez władze na Kremlu mediom niezależnym. Rozmowa odbyła się przez internet.

Czytaj więcej o wywiadzie Zełenskiego: "Putin powinien spotkać się ze mną, gdziekolwiek poza Rosją, Ukrainą i Białorusią"

Relacja tvn24.pl: ATAK ROSJI NA UKRAINĘ

Premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński wraz z premierami Czech oraz Słowenii spotkali się 15 marca w Kijowie z prezydentem i premierem UkrainyPRESIDENTIAL PRESS SERVICE

Zełenski o propozycji sił pokojowych NATO: na razie nie do końca ją rozumiem

Ukraiński prezydent był pytany między innymi o polską propozycję rozmieszczenia sił pokojowych NATO w Ukrainie. - Kiedy tylko zaczęła się inwazja, kiedy były zagrożenia związane z naszymi elektrowniami atomowymi, z innymi zakładami o znaczeniu strategicznym, proponowaliśmy zaproszenie dla obecności tam sił pokojowych, takich czy innych. Ale na razie się nie doczekaliśmy - powiedział.

Zełenski dodał, że wprowadzenie sił pokojowych na Ukrainę jest pomysłem Polski i że "na razie nie do końca rozumie" tę propozycję. - Na spotkaniu z polskimi kolegami wyjaśniłem, że nie jest nam potrzebny zamrożony konflikt na terytorium naszego państwa - powiedział.

O potrzebie przeprowadzenia w Ukrainie misji pokojowej NATO mówił 15 marca w Kijowie wicepremier Jarosław Kaczyński, jeden z członków delegacji, w skład której wchodzili też premier Mateusz Morawiecki wraz z premierem Czech Petrem Fialą oraz premierem Słowenii Janezem Janszą. - To będzie misja, która będzie dążyła do pokoju, do udzielenia pomocy humanitarnej, ale jednocześnie będzie osłonięta przez odpowiednie siły zbrojne - wyjaśniał Kaczyński. I dodał, że Ukraina potrzebuje nie tylko solidarności i uznania, ale czynów i odwagi społeczności międzynarodowej.

Prezydent Ukrainy wyjaśnił w wywiadzie udzielonym rosyjskim mediom w niedzielę, że celem strony ukraińskiej jest "maksymalne zmniejszenie liczby ofiar i skrócenie czasu trwania tej wojny". Wojska rosyjskie powinny wycofać się na "terytoria kompromisowe" - powiedział. Zaapelował: "cofnijcie się tam, od czego wszystko się zaczęło i tam spróbujemy rozwiązać kwestię Donbasu".

Czytaj też: Kreml uderza w niezależną telewizję. Dożd na liście "zagranicznych agentów"

Reakcja rosyjskiego regulatora mediów i internetu

Do wywiadu ukraińskiego przywódcy odniósł się rosyjski państwowy regulator mediów i internetu, urząd Roskomnadzor.

"Szereg rosyjskich mediów, w tym media zagraniczne działające jako zagraniczni agenci, przeprowadziło wywiad z prezydentem Ukrainy W. Zełenskim" - czytamy we wpisie zamieszczonym na Telegramie.

"Roskomnadzor ostrzega rosyjskie media, by odmówiły publikacji tego wywiadu. Media, które przeprowadziły wywiady, podlegają kontroli w celu określenia zakresu odpowiedzialności i podjęcia działań" - dodano.

Autorka/Autor:mjz//now

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: PRESIDENTIAL PRESS SERVICE

Tagi:
Raporty: