Wielka Brytania ze względu na cechy geograficzne odgrywa kluczową rolę w powstrzymywaniu Rosji na Bałtyku i Morzu Czarnym, a także odpowiada za bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO - piszą ukraińscy eksperci. W poniedziałek przedstawiciele władz w Londynie i Kijowie podpisali memorandum o wspólnej budowie okrętów wojennych dla sił morskich Ukrainy.
21 czerwca Wielka Brytania i Ukraina podpisały memorandum o wspólnej budowie okrętów wojennych dla sił zbrojnych Ukrainy. Brytyjczycy mają także pomóc Ukraińcom w budowie dwóch baz morskich. Dokument podpisano w Odessie, na pokładzie brytyjskiego niszczyciela rakietowego HMS Defender. Stronę brytyjską reprezentował Jeremy Quin, podsekretarz stanu w resorcie obrony, ukraińską - zastępca ministra obrony Ołeksandr Myroniuk.
Memorandum zostało podpisane w ramach porozumienia o współpracy politycznej, wolnym handlu i partnerstwie strategicznym zawartym między obydwoma państwami w październiku 2020 roku w Londynie, w czasie wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Jednym z efektów tej umowy jest pożyczka w wysokości 1,25 mld funtów, którą Ukraina otrzymała od Brytyjczyków na rozwój sił zbrojnych, w szczególności marynarki wojennej.
Resort obrony w Kijowie podał w komunikacie, że w najbliższym czasie ukraińska marynarka wojenna otrzyma dwa niszczyciele min typu Sandown, które obecnie wchodzą w skład Królewskiej Marynarki Wojennej. Przed przekazaniem jednostki przejdą modernizację, otrzymają również dodatkowe wyposażenie. Memorandum przewiduje ponadto budowę kutrów rakietowych, przeznaczonych dla ukraińskiej marynarki. Dwa pierwsze z nich mają zostać zbudowane w Wielkiej Brytanii, pozostałe mają powstać w stoczniach ukraińskich.
Planowana jest również pomoc Wielkiej Brytanii w budowie dwóch ukraińskich baz morskich na morzach Azowskim i Czarnym.
Rosja, swoją agresywną polityką zagraniczną, faktycznie wepchnęła Ukrainę w objęcia Wielkiej Brytanii - stwierdził w rozmowie z ukraińską sekcją Radia Swoboda ekspert do spraw brytyjskich Ołeksandr Krajew. - Obydwa kraje zmierzają w kierunku zacieśniania partnerstwa. Bez względu na to, jak to zabrzmi, Rosja robi wszystko, co możliwe, aby Ukraina miała silnych sojuszników - dodał. Zdaniem Krajewa Wielka Brytania, ze względu na swoje cechy geograficzne, odgrywa kluczową rolę w powstrzymywaniu Rosji na morzach Bałtyckim i Czarnym, a także odpowiada za bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO.
Strategia 2035
Ukraina rozbudowuje siły morskie zgodnie z przyjętą kilka lat temu Strategią 2035. W maju 2021 roku dowódca marynarki wojennej tego kraju kontradmirał Ołeksij Neiżpapa przedstawił jej "zmodyfikowaną wersję". Koncepcja rozwoju sił morskich przewiduje krótsze ramy czasowe: marynarka wojenna ma zostać zmodernizowana do 2025 roku. Jej głównym rywalem i potencjalnym wrogiem na morzu jest Rosja i Flota Czarnomorska tego kraju.
Według Neiżpapy przed flotą ukraińską obecnie stoi zadanie wznowienia działań w perspektywie średnioterminowej w strefie bliskiego morza, czyli w odległości 200 mil morskich od wybrzeża (360 km). Ukraina zamierza osiągnąć ciągłą obecność na morzu w celu obrony interesów narodowych. Zgodnie ze strategią Ukraina nie będzie dążyła do parytetu zbrojeń z Rosją, ale będzie działać na zasadzie asymetrycznej: obrona z morza ma polegać na systemach rakiet nadbrzeżnych oraz małych okrętach i łodziach na morzu, a także na wsparciu lotnictwa krajowego.
"Obecność trałowców zneutralizuje zagrożenie"
Po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 roku ukraińska marynarka straciła znaczącą część swojego potencjału, a Rosja de facto przejęła kontrolę nad Cieśniną Kerczeńską, utrudniając żeglugę na Morzu Azowskim. Dlatego wsparcie Wielkiej Brytanii ma dla Kijowa szczególne znaczenie.
Zdaniem eksperta ukraińskiego portalu wojskowego Defense Express Wołodymyra Zabłockiego, Wielka Brytania jest w stanie znacząco pomóc Ukrainie zwiększyć jej obronę na morzach Azowskim i Czarnym. - Skład okrętowy marynarki wojennej Ukrainy, który pozostał po aneksji Krymu, bardzo wymaga odnowienia. Potrzebne są kutry rakietowe, trałowce. Ukraina zakupi z Wielkiej Brytanii dwa trałowce typu Sandown. Nie są najnowsze, ale wciąż mają potencjał. W rzeczywistości jest to platforma wyposażona w sprzęt do zdalnego wyszukiwania, identyfikacji i likwidacji min morskich. Ukraina po okupacji Krymu znalazła się w sytuacji, w której Rosja może ją zablokować minami. Może to doprowadzić do całkowitego wstrzymania żeglugi, a tym samym do funkcjonowania portów, takich jak Odessa. Straty ekonomiczne będą ogromne. Obecność trałowców zneutralizuje to zagrożenie - dodał Zabłocki.
Źródło: BBC, Radio Swoboda, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Royal Navy