"Putin mógłby patrzeć już ku Polsce". Deklaracja Harris

Źródło:
PAP

Wołodymyr Zełenski przebywa z wizytą w Stanach Zjednoczonych, w Białym Domu rozmawiał z Joe Bidenem. - Wykorzystamy wszystkie przeznaczone przez Kongres fundusze na pomoc Ukrainie do końca mojej kadencji - zapowiedział prezydent Biden. Później ukraiński prezydent spotkał się z wiceprezydentką Kamalą Harris. - Historia pokazała nam, że jeżeli pozwolimy agresorom takim jak Putin zajmować terytorium innych krajów bezkarnie, to będą posuwać się dalej. Zaś Putin mógłby w tej chwili patrzeć już ku Polsce, krajom nadbałtyckim i innym sojusznikom NATO - powiedziała Harris.

Podczas spotkania w Gabinecie Owalnym Joe Biden stwierdził, że na drodze do zapewnienie zwycięstwa Ukrainy widzi "dwa kluczowe elementy". - Po pierwsze, teraz musimy wzmocnić pozycję Ukrainy na polu bitwy, dlatego dziś z dumą ogłaszam nowy pakiet pomocy o wartości 2,4 miliarda dolarów. Poleciłem również Pentagonowi przydzielenie i alokację wszystkich pozostałych środków pomocy wojskowej, które zostały przeznaczone przez Kongres dla Ukrainy, do końca mojej kadencji, która przypada na 20 stycznia, co wzmocni pozycję Ukrainy w przyszłych negocjacjach - oznajmił Biden.

Jak dodał, drugą częścią planu jest zapewnienie długoterminowego wsparcia dla Ukrainy w drodze dwustronnych umów o bezpieczeństwie oraz pomocy gospodarczej, między innymi w postaci 50-miliardowej pożyczki spłacanej z przyszłych zysków przynoszonych przez zamrożone rosyjskie aktywa.

Zełenski: dziękujemy za pomoc, to daje nam nadzieję

Zełenski zapowiedział z kolei, że omówi z Bidenem przygotowany przez niego "plan zwycięstwa", dyskutując na temat szczegółów, koordynacji stanowisk i tego, jak dodatkowo wzmocnić ukraińskie plany. - Dziękuję za pana silne wsparcie dla decyzji, które mają chronić Ukrainę i Ukraińców i dawać nam nadzieję. Jesteśmy wdzięczni za to, że Ukraina i Stany Zjednoczone stoją ramię w ramię od pierwszych chwil tej potwornej rosyjskiej inwazji - zwrócił się do Bidena.

Zełenski: dziękujemy za pomoc, to daje nam nadzieję
Zełenski: dziękujemy za pomoc, to daje nam nadziejęTVN24

Harris: Putin mógłby w tej chwili patrzeć już ku Polsce

Tuż po spotkaniu z Bidenem Zełenski spotkał się również z wiceprezydentką Kamalą Harris, kandydatką demokratów na prezydenta USA.

Podczas wspólnego wystąpienia polityków Harris zapewniała, że jej wsparcie dla Ukrainy pozostaje niezachwiane. - Z dumą stałam przy boku Ukraińców. Nadal będę stała razem z nimi i będę działać, aby zagwarantować, że Ukraina zatriumfuje w tej wojnie. Aby być bezpiecznymi, spokojnymi, Stany Zjednoczone muszą zrealizować swoją długoterminową rolę globalnego lidera - powiedziała.

- Musimy stać po stronie naszych sojuszników i partnerów, broniąc naszych demokratycznych wartości oraz przeciwstawiać się agresorom. Musimy też bronić międzynarodowego porządku, zasad oraz norm. Każda z tych zasad w tej chwili jest zagrożona w Ukrainie. Dlatego też walka Ukrainy jest ważna dla narodu amerykańskiego - podkreśliła.

- Historia pokazała nam, że jeżeli pozwolimy agresorom takim jak Putin zajmować terytorium innych krajów bezkarnie, to będą posuwać się dalej. Zaś Putin mógłby w tej chwili patrzeć już ku Polsce, krajom nadbałtyckim i innym sojusznikom NATO - dodała.

W swoim wystąpieniu nawiązywała też do zgłaszanych przez republikańskich kandydatów Donalda Trumpa i J.D. Vance'a planów zakończenia wojny w Ukrainie, zakładających oddanie części ukraińskiego terytorium Rosji, nazywając je planem kapitulacji. - Bez Ukrainy nie można rozstrzygnąć żadnej kwestii dotyczącej zakończenia tej wojny. Ale w moim kraju są tacy, którzy zamiast tego zmusiliby Ukrainę do oddania dużych części jej suwerennego terytorium, którzy żądają, aby Ukraina zaakceptowała neutralność, i będą wymagać od Ukrainy rezygnacji z układów bezpieczeństwa z innymi narodami - powiedziała.

- Te propozycje są takie same jak te Putina. I mówmy jasno, (...), są propozycjami poddania się, co jest niebezpieczne i nie do przyjęcia - oznajmiła.

Zełenski: sprawiedliwy pokój może być osiągnięty wyłącznie przy pomocy USA

Głos zabrał też Zełenski. - Musimy tę wojnę zakończyć, potrzebujemy uczciwego, sprawiedliwego pokoju, musimy bronić naszych obywateli, ukraińskie rodziny, dzieci przed złem Putina. Jesteśmy wdzięczni Stanom Zjednoczonym za to, że wspierają Ukrainę przez cały ten czas. Dzisiejszego ranka rozmawiałem też z przedstawicielami obu izb Kongresu. Jestem bardzo wdzięczny za ponadpartyjne wsparcie - mówił ukraiński prezydent.

- Wierzymy w to, że tę wojnę da się wygrać, zaś sprawiedliwy pokój może być osiągnięty wyłącznie przy pomocy USA - dodał.  

Spotkania Zełenskiego z senatorami i kongresmenami

Wcześniej w czwartek Zełenski spotkał się z grupami senatorów i kongresmenów obydwu partii w USA, przedstawiając im swój "plan zwycięstwa" i zabiegając o dalsze wsparcie. W ocenie uczestników spotkania rozmowy nie dotyczyły oskarżeń republikanów o ingerencję Zełenskiego w amerykańskie wybory.

Ukraiński prezydent spotkał się najpierw z grupą kilkunastu senatorów, w tym liderami partii Chuckiem Schumerem i Mitchem McConnellem, a później z szerszym gronem kongresmenów. W tej drugiej grupie znaleźli się przywódca demokratów Hakeem Jeffries oraz czołowy demokrata w komisji spraw zagranicznych Gregory Meeks, lecz nie było w niej spikera Izby i zarazem najwyżej postawionego republikanina Mike'a Johnsona.

Największy dotąd pakiet pomocy

W środę Kongres uchwalił prowizorium budżetowe. Wbrew postulatom Ukraińców dokument nie zawierał przedłużenia wygaszających z końcem miesiąca uprawnień prezydenta do darowania Ukrainie sprzętu wojskowego w pozostałej kwocie 5,5 miliarda dolarów. W związku z tym Biały Dom ogłosił w czwartek rano największy dotąd pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, wykorzystując wszystkie dostępne i niewykorzystane jeszcze środki w ramach mechanizmu Presidential Drawdown Authority (PDA).

Według Białego Domu 2,4 miliarda dolarów ma zostać przeznaczone na zakup broni dla Ukrainy, zaś dodatkowo do końca prezydentury Bidena Pentagon ma przekazać z własnych zasobów Ukrainie broń wartą 5,5 miliarda dolarów.

Prezydent Biden zapowiedział, że na Ukrainę trafi m.in. wyremontowana bateria systemu Patriot, a także rakiety powietrze-ziemia JSOW o zasięgu do 130 km.

CZYTAJ TEŻ: Osiem miliardów, krytyka i wątpliwości. Trudna wizyta Zełenskiego w Waszyngtonie

Autorka/Autor:pp/ft

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: BLOOMBERG POOL/EPA/PAP