Szef polskiego zespołu medyków w Ukrainie: oddawaliśmy rannym własną krew

Źródło:
TVN24
Szef polskiego zespołu medyków w Ukrainie: mieliśmy taką dużą liczbę rannych, że zaczynaliśmy oddawać swoją własną krew
Szef polskiego zespołu medyków w Ukrainie: mieliśmy taką dużą liczbę rannych, że zaczynaliśmy oddawać swoją własną krewTVN24
wideo 2/21
Szef polskiego zespołu medyków w Ukrainie: mieliśmy taką dużą liczbę rannych, że zaczynaliśmy oddawać swoją własną krewTVN24

Jest w Ukrainie cały zespół ludzi, którzy robią naprawdę dobrą robotę. Sprawiają, że to ludzkie życie autentycznie jest ratowane - mówił w niedzielę w TVN24 Damian Duda, szef polskiego zespołu medyków pola walki na ukraińskim froncie. - Dwa dni temu mieliśmy taką dużą liczbę rannych, że brakowało podłogi, sami też zaczynaliśmy oddawać swoją własną krew - relacjonował. Na pytanie, czy się boi, odparł: dobrze jest, jak strach jest, zły jest lęk.

Damian Duda opowiadał w niedzielę rano na antenie TVN24 o tym, jak wraz z zespołem udziela pomocy rannym żołnierzom ukraińskim. - Czasami wyjeżdżamy na pierwszą linię frontu pod ostrzałem i zabieramy rannych od żołnierzy, którzy na miejscu udzielają pomocy. Czasami z żołnierzami jesteśmy parę dni na pierwszej linii. Kiedy żołnierz oberwie, udzielamy mu pomocy i przekazujemy takiego poszkodowanego dalej - mówił.

- Jest tutaj cały zespół ludzi, którzy robią naprawdę dobrą robotę. Można powiedzieć, że te wszystkie trybiki, którymi tutaj jesteśmy, sprawiają, że to ludzkie życie autentycznie jest ratowane - dodał.

- Dwa dni temu mieliśmy taką dużą liczbę rannych, że brakowało podłogi i sami zaczynaliśmy oddawać swoją własną krew - powiedział Duda. Zauważył, że "zazwyczaj jest tak, że po oddaniu krwi człowiek musi odpocząć". - U nas nie było czasu na ten odpoczynek, bo byli kolejni ranni - podkreślił.

- Niestety podejrzewam, że te najbliższe godziny mogą być takie same – powiedział.

Duda: zły jest lęk, strach jest dobrym uczuciem

Szef polskiego zespołu medyków został zapytany, czy się boi. - Dobrze jest jak strach jest, dlatego, że strach jest jakimś takim uczuciem, które pozwala trzymać się w ryzach, pozwala w jakiś sposób mieć (włączoną-red.) pomarańczową lampkę, jak zaczyna się robić niebezpiecznie - odpowiedział. - Więc robimy wszystko, żeby ten strach mimo wszystko był – dodał.

Choć, jak mówił, "człowiek się z tym oswaja". – To jest wojna, tu jest bardzo dużo wszelkiego niebezpieczeństwa i zła, które koncentruje się na ziemi na bardzo wysokim poziomie, więc naturalną rzeczą jest, że ten strach czasami się pojawia. Trzeba go kontrolować - podkreślał.

- Zły jest lęk, dlatego, że sprawia, że człowiek nie jest w stanie zrobić nic, po prostu zastyga. Strach jest dobrym uczuciem - ocenił.

Autorka/Autor:js / prpb

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty: