Rosyjskie ataki w wielu miastach Ukrainy. "Bestie. Trafili w blok". Są zabici i ranni, w tym dzieci

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters
Zniszczenia po rosyjskich atakach rakietowych w Dnieprze. Film opublikowany przez Wołodymyra Zełenskiego
Zniszczenia po rosyjskich atakach rakietowych w Dnieprze. Film opublikowany przez Wołodymyra ZełenskiegoTwitter/Wołodymyr Zełenski
wideo 2/4
Zniszczenia po rosyjskich atakach rakietowych w Dnieprze. Film opublikowany przez Wołodymyra ZełenskiegoTwitter/Wołodymyr Zełenski

Do zmasowanego rosyjskiego ataku rakietowego na kilka ukraińskich miast doszło w sobotę. Jeden z pocisków uderzył w blok w mieście Dniepr w środkowo-wschodniej części kraju – poinformował Kyryło Tymoszenko, zastępca szefa biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Według najnowszych danych co najmniej pięć osób nie żyje, a co najmniej 39 - w tym siedmioro dzieci - jest rannych. "Świat musi powstrzymać to zło" - napisał w mediach społecznościowych prezydent Wołodymyr Zełenski.

W związku z rosyjskimi atakami rakietowymi w godzinach popołudniowych na całym terytorium Ukrainy obowiązywał alarm bombowy. Jeden z rosyjskich pocisków uderzył w blok w mieście Dniepr w środkowo-wschodniej części kraju. Według informacji władz, pod ruinami jeszcze mogą być ludzie.

Atak Rosji na Ukrainę. Relacja w tvn24.pl

Rosyjski pocisk rakietowy uderzył w blok w mieście Dniepr Telegram/Kyryło Tymoszenko

Atak w świąteczny dzień

W sobotę w Ukrainie obchodzony jest dzień św. Wasyla, który jest pierwszym dniem nowego roku według używanego przez Kościół prawosławny w tym kraju kalendarza juliańskiego.

"(Rosjanie) to nie ludzie, nie ma co najmniej jednej klatki schodowej, pod ruinami znajdują się ludzie, którzy byli w domu w świąteczny dzień" – napisał w Telegramie Kyryło Tymoszenko, zastępca szefa biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Opublikował zdjęcie częściowo uszkodzonego i spowitego dymem ośmiokondygnacyjnego bloku, na fotografii widać płomienie ognia.

"Bestie. Rosjanie trafili w blok w Dnieprze. Według wstępnych informacji dziesięć osób zostało rannych. Dwoje z nich to dzieci. Stan trzech osób jest ciężki. Wszystkie znajdują się w szpitalu" – napisał szef obwodowych władz wojskowych Wałentyn Rezniczenko w Telegramie.

Według najnowszych danych co najmniej pięć osób nie żyje, a że co najmniej 39 - w tym siedmioro dzieci - jest rannych.

Również mer stolicy Ukrainy, Kijowa, przekazał, że w mieście słychać eksplozje, a cele atakuje obrona powietrzna.

Zełenski: świat musi powstrzymać to zło

Do rosyjskich ataków w Dnieprze odniósł się w mediach społecznościowych prezydent Wołodymyr Zełenski.

"Wieczne odpoczywanie wszystkim, których życie odebrał rosyjski terror! Świat musi powstrzymać to zło" - napisał. Poinformował, że w miejscu wydarzenia trwa akcja ratownicza, połączona z rozbieraniem ruin. "Walczymy o każdego człowieka, każde życie" – zapewnił. Prezydent Ukrainy oświadczył, że winni za ataki na jego kraj zostaną ukarani. "Znajdziemy wszystkich zaangażowanych w ten terror. Wszyscy poniosą odpowiedzialność. Maksymalną"– dodał.

DnieprGoogle Maps

Ataki w obwodzie lwowskim i charkowskim

Do ataków rakietowych doszło także w obwodzie lwowskim i charkowskim.

"Wróg trafił w obiekt infrastruktury krytycznej w obwodzie lwowskim. Możliwe są problemy z dostawami prądu i wody. Pozostańcie w schronach. Zagrożenie nie minęło!" – napisał w Telegramie szef Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksym Kozycki.

Podobne wiadomości nadeszły z obwodu charkowskiego na północnym wschodzie Ukrainy. "Odnotowano dwa ataki wrogich rakiet, które trafiły w obiekty krytycznej infrastruktury w obwodzie. Na razie zastosowano awaryjne odłączenia prądu" – poinformował szef administracji obwodowej Ołeh Syniehubow.

Autorka/Autor:mjz//rzw

Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/ZelenskyyUa

Tagi:
Raporty: