Jeden z obrońców ukraińskiej Wyspy Węży, autor słów "rosyjski okręcie wojskowy, p... się", wrócił z rosyjskiej niewoli - poinformowały we wtorek lokalne władze. Roman Hrybow został uhonorowany odznaczeniem "Za zasługi dla obwodu czerkaskiego".
"Miałem zaszczyt przywitania w ojczyźnie naszego - nie przesadzając - legendarnego wojskowego. Roman brał udział w obronie Wyspy Węży" - napisał w serwisie Telegram Ihor Taburec, szef władz obwodu czerkaskiego.
Jak dodał, mieszkańcy tego regionu wraz z pobratymcami "pokazali całemu światu twardość i siłę ukraińskiego ducha, niezłomność". Poinformował, że Romanowi Hrybowi przyznał odznaczenie "Za zasługi dla obwodu czerkaskiego".
"Rosyjski okręcie wojskowy: p… się!"
24 lutego, w pierwszym dniu agresji Rosji na Ukrainę, rosyjska Flota Czarnomorska zaatakowała niewielką ukraińską Wyspę Węży na Morzu Czarnym, której broniło zaledwie kilkunastu strażników granicznych. Nagranie wymiany zdań pomiędzy atakującym okrętem a ukraińskimi żołnierzami opublikowano w internecie.
"Tu rosyjski okręt wojskowy, poddajcie się i złóżcie broń. W przeciwnym razie rozpoczniemy atak" - słychać na nagraniu. "Rosyjski okręcie wojskowy: p… się!" - odpowiedzieli obrońcy.
Początkowo władze Ukrainy poinformowały, że wszyscy obrońcy wyspy zginęli. Potem okazało się, że są w rosyjskiej niewoli.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/DefenceU