- Zwycięstwa, jakie odnoszą ukraińskie siły zbrojne, należą do dzielnych, odważnych ukraińskich żołnierzy, ale oczywiście wsparcie, jakie otrzymują od Wielkiej Brytanii, od sojuszników i partnerów NATO, jest również niezbędne - powiedział Stoltenberg po spotkaniu w Londynie z brytyjskim premierem Rishim Sunakiem. - To budujące, gdy widzi się, że dzielne siły ukraińskie są w stanie wyzwalać coraz więcej terytoriów Ukrainy - dodał szef NATO.
W rozmowie ze Sky News zapytany o doniesienia na temat wycofywania się Rosjan z zachodniego brzegu Dniepru, Stoltenberg odparł, że "to część ogólnego obrazu, który obserwujemy od miesięcy, że Rosja całkowicie straciła impet". Zastrzegł jednak, że nie oznacza to, iż Rosjan można lekceważyć.
O rozkaz wycofania się rosyjskich wojsk był pytany także w czasie środowego przemówienia prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. - Pokazuje to, że (..) Rosjanie, rosyjskie wojsko, mają poważne problemy – ocenił. Powiedział też, że wycofanie się pozwoli obu stronom na "skalibrowanie" swoich stanowisk w czasie zimy, ale - kontynuował - dopiero okaże się, czy Ukraina jest gotowa na kompromis z Rosją. Zaznaczył, że nic nie wskazuje, by do podjęcia rozmów był gotowy Putin.
Szojgu rozkazał odwrót z Chersonia
Szojgu w środę wydał rozkaz wycofania się na lewy (wschodni) brzeg Dniepru, po meldunku złożonym przez Siergieja Surowikina, głównodowodzącego sił rosyjskich na Ukrainie.
Surowikin powiedział, że Chersoń i okoliczne miejscowości "nie mogą być w pełni zaopatrywane i nie mogą funkcjonować, a życie ludzi jest stale zagrożone".
Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak oświadczył jednak, że jest zbyt wcześnie, by mówić o rosyjskim wycofaniu się z okupowanego Chersonia. "Dopóki w Chersoniu nie powiewa ukraińska flaga, nie ma sensu mówić o wycofaniu rosyjskich sił z miasta" - oświadczył.
Autorka/Autor: ft, akr/ prpb
Źródło: PAP, Reuters