O tym, jak mogą wyglądać kolejne posunięcia Rosji w Ukrainie, rozmawiali goście "Kropki nad i". - Jestem przekonany, że Władimir Putin będzie stawiał wszystko na jedną szalę - powiedział emerytowany generał broni Mirosław Różański. Generał Piotr Pytel ocenił zaś, że rosyjski przywódca "obrał drogę terroru wojennego".
Były Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, emerytowany generał broni Mirosław Różański oraz były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego generał Piotr Pytel mówili w "Kropce nad i" o piątym dniu walki Ukraińców z rosyjską agresją.
- Myślę, że teraz będziemy obserwowali taki wyścig z czasem - powiedział gen. Różański. Wskazywał, że początki inwazji "były absolutnie niepowodzeniem Rosjan, (...) nie potrafili opanować Kijowa". - Kolejne dni to straty, które były ponoszone przez armię rosyjską i oczywiście wprowadzono sankcje, które zaczynają dotykać społeczeństwo rosyjskie i oligarchów - wyliczał.
- Jestem przekonany, że (Władimir) Putin będzie stawiał wszystko na jedną szalę, aby stworzyć warunki takie, aby jak największe korzyści, nawet terytorialne, były jego udziałem, kiedy będzie musiał po prostu powiedzieć stop, bo nie będzie już możliwości prowadzenia tej operacji - mówił dalej wojskowy.
Ocenił, że "to będzie taka wyjściowa do ewentualnych negocjacji, czy w układzie Ukraina - Rosja, czy w ogóle świat zachodni - Rosja".
Gen. Pytel: Putin obrał drogę terroru wojennego
- Wydaje mi się, że Putin obrał drogę terroru wojennego - powiedział gen. Pytel.
Jego zdaniem "poprzez te zmasowane ataki, które będą się wiązać z wysokimi, dużymi ofiarami wśród ludności cywilnej, tak naprawdę zamyka drogę do negocjacji".
Podkreślił, że rosyjski atak trwa "dopiero pięć dni, ale już w tym momencie możemy ocenić pewne parametry związane z poziomem efektywności wojsk rosyjskich". - Widzimy spalone transportery opancerzone, rozbite kolumny transportowe. Ja upatruję tutaj – zwłaszcza w tym pierwszym krytycznym okresie wojny - winę za ten stan rzeczy po stronie nie tyle takiego ogólnego rozpoznania wojskowego (...), ale przede wszystkim widzę tu winę głównego zarządu wywiadowczego - powiedział gen. Pytel.
Źródło: TVN24