Cyril Ramaphosa i inni przywódcy afrykańskich państw, którzy przybyli w piątek do Ukrainy w ramach "misji pokojowej", odwiedzili podkijowską Buczę. W dniu ich wizyty Rosjanie dokonali kolejnego ataku rakietowego na Kijów i obwód kijowski.
Ukraińskie portale cytują komunikat służby prasowej przywódcy Republiki Południowej Afryki, zamieszczony na Twitterze. Podano w nim, że "Cyril Ramaphosa i inni przywódcy afrykańskich państw i rządów, uczestniczący w misji pokojowej, wysłuchują informacji w świątyni w Buczy przed odwiedzeniem masowego grobu, w którym pochowano 458 cywilów, którzy zginęli w początkowej fazie konfliktu".
ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl
Oprócz prezydenta Republiki Południowej Afryki Kijów odwiedzają prezydenci Zambii, Senegalu, Komorów, premier Egiptu i minister spraw zagranicznych Ugandy - pisze portal Ukraińska Prawda.
Miasteczko Bucza, odbite z rąk wojsk rosyjskich pod koniec marca zeszłego roku, stało się symbolem okrucieństw okupacji rosyjskiej.
Atak rakietowy w czasie wizyty
W dniu wizyty Ramaphosy i innych przywódców państw afrykańskich Rosjanie dokonali kolejnego ataku rakietowego na Kijów i obwód kijowski. Ukraińska obrona przeciwlotnicza poinformowała o zestrzeleniu sześciu rakiet Kindżał i sześciu pocisków manewrujących Kalibr, a także dwóch dronów.
"Putina nie obchodzi (bezpieczeństwo przywódców odwiedzających Kijów), ponieważ czuje się zupełnie bezkarny. W sytuacji afrykańskich liderów może znaleźć się każdy inny (zagraniczny lider). Pamiętamy, że rakiety przyleciały także wówczas, gdy w Ukrainie przebywali prezydent USA Joe Biden (w lutym 2023 roku) i sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres (w kwietniu 2022 roku)" - skomentował szef biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak na kanale Telegram.
"Świat musi zrozumieć, że teraz niezbędna jest konsolidacja (wysiłków) i (zajęcie) jak najtwardszego stanowiska wobec Rosji. Trzeba pokazać siłę państwu podważającemu globalne bezpieczeństwo i działającemu metodami terrorystycznymi" - dodał Jermak.
Wcześniej w piątek szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba napisał na Twitterze, że Władimir Putin "buduje zaufanie" przeprowadzając największy od tygodni atak rakietowy na Kijów w czasie wizyty afrykańskich przywódców. "Rosyjskie rakiety to wiadomość dla Afryki: Rosja chce więcej wojny, a nie pokoju" - stwierdził Kułeba.
Petersburg po Kijowie
Wcześniej strona afrykańska informowała, że Cyril Ramaphosa ma wziąć udział w "misji pokojowej" krajów regionu, w którą zaangażowane są RPA, Zambia, Komory, Kongo, Egipt, Senegal i Uganda.
Ramaphosa po wizycie na Ukrainie ma się udać do Petersburga w Rosji, gdzie 17 czerwca planuje spotkać się z prezydentem Władimirem Putinem.
Źródło: Ukraińska Prawda, tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/PresidencyZA