Ukraiński ekspert: wojska rosyjskie zaczęły tracić przewagę w artylerii, której tak bardzo potrzebowali

Szef ukraińskiego pozarządowego Centrum Badań Wojskowo-Prawnych Ołeksandr Musijenko powiedział w rozmowie z telewizją Current Time, że obecnie to ukraińskie siły zbrojne narzucają scenariusz walki. - Wojska rosyjskie są w takim stanie, że nie mogą w równym stopniu utrzymać całej linii frontu, która obecnie wynosi około tysiąca kilometrów - dodał.

Prezydent Rosji Władimir Putin najpierw ogłosił "częściową" mobilizację, a później aneksję czterech okupowanych obwodów ukraińskich. Nie powstrzymało to jednak kontrofensywy sił zbrojnych Ukrainy. Nadal posuwają się do przodu. Na początku października armia ukraińska zajęła 20-tysięczny Łyman w obwodzie donieckim. W obwodzie chersońskim są wyzwalane kolejne wsie.

Pytany przez Current Time (telewizję tworzoną przez Radio Swoboda i rozgłośnię Głos Ameryki) o sukcesy armii ukraińskiej, analityk wojskowy Ołeksandr Musijenko odpowiedział, że "po pierwsze, widzimy, że system szkolenia i dowodzenia wojskami, a co za tym idzie planowanie i prowadzenie operacji jest na lepszym poziomie w armii ukraińskiej niż w rosyjskiej". - Po drugie - mówił - wojska rosyjskie są w takim stanie, że nie mogą w równym stopniu utrzymać całej linii frontu, która obecnie wynosi około tysiąca kilometrów na obszarze działań wojennych. Widzimy, że strategia, która została wybrana przez Siły Zbrojne Ukrainy - wyczerpywanie wroga, prowadzenie ataków ogniowych na magazyny, logistykę i stanowiska dowodzenia wojsk rosyjskich - doprowadziła do tego, że Rosjanie zaczęli tracić przewagę w artylerii, której tak bardzo potrzebowali. Ich magazyny eksplodują, a czasu na uzupełnianie i odrabianie strat nie ma.

"Efekt zaskoczenia"

Szef pozarządowego Centrum Badań Wojskowo-Prawnych uważa, że ważny był "efekt zaskoczenia", co pozwoliło ukraińskim siłom zbrojnym pomyślnie przeprowadzić kontrofensywę na kierunku charkowskim.

- Widzimy też, że nawet na tych ufortyfikowanych terenach, gdzie wojska rosyjskie próbowały utrzymać obronę (chodzi m.in. o Łyman), to im nie pomogło. Wojska rosyjskie poniosły porażkę w kierunku północnym i wschodnim, co umożliwiło wojskom ukraińskim faktyczne okrążenie rosyjskiego zgrupowania. Możemy mówić o tym, że 20. armia Rosji, która intensywnie przygotowywała się do wojny z Ukrainą i była wprowadzana na obszary działań bojowych niemal od początku inwazji Rosji na Ukrainę, została rozbita.

Zmuszone do manewrowania

Ołeksandr Musijenko, pytany o priorytetowy kierunek ukraińskich wojsk po odnoszonych sukcesach, odpowiedział, że "jest kilka scenariuszy przebiegu kontrofensywy". - Na tym polega przewaga wojsk ukraińskich, którą widzimy choćby na przykładzie kontrofensywy w kierunku Łymanu. Fakt, że wojska rosyjskie przerzuciły na ten odcinek jednostki 58. armii, która znajdowała się na odcinku zaporoskim, dowodzi, że są one stale zmuszone do manewrowania.

Aktualnie czytasz: Ukraiński ekspert: wojska rosyjskie zaczęły tracić przewagę w artylerii, której tak bardzo potrzebowali

Rozmówca Current Time podkreślił, że obecnie to Siły Zbrojne Ukrainy "narzucają scenariusz walki". - I widzimy, że siły rosyjskie nie mają wystarczających rezerw. Ciągle poruszają się wzdłuż linii frontu, co naraża ich na atak na różnych pozycjach, a tym samym daje ukraińskim siłom możliwość wykorzystania sytuacji - stwierdził Musijenko.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: