Nowe doniesienia z frontu. Analitycy o zmianach w liczbie rosyjskich ataków

"Intensywność działań szturmowych wojsk rosyjskich zaczęła stopniowo spadać, choć wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie" - poinformowali we wtorek analitycy DeepState, projektu śledzącego sytuację na froncie i sporządzającego mapy pokazujące postępy wojsk rosyjskich.

Według DeepState, największą intensywność ataków wroga odnotowano w drugiej połowie grudnia ubiegłego roku.

CZYTAJ też: Rosjanie postępują, ale "potencjał stopniowo się zmniejsza". "Front się nie załamał"

"Wróg ponosi ciężkie straty, ale nie przeszkadza mu to w stosunkowo szybkim przywróceniu siły bojowej swoich oddziałów" - ocenili ukraińscy analitycy. Przekazali też, że liczba ataków sił rosyjskich listopadzie zeszłego roku sięgnęła 5205, w grudniu - 6247 i w styczniu tego roku - 4304 (dane na 27 stycznia - red.).

"Okupanci są szczególnie aktywni na kierunku pokrowskim, gdzie skoncentrowano 44 procent wszystkich ataków w styczniu tego roku. Na odcinek kurski (w Rosji) przypada 13 procent ataków, łymański - 10 procent" - przekazał DeepState.

CZYTAJ też: Żołnierze Kima wycofali się z linii frontu. "Wyciągają wnioski" po ciężkich stratach

Analitycy DeepState potwierdzili jednocześnie, że Rosjanie całkowicie zajęli miejscowość Wełyka Nowosiłka, uznawaną za ważny bastion i węzeł logistyczny sił ukraińskich na południu obwodu donieckiego.

Wełyka Nowosiłka jest położona w pobliżu granicy z obwodami zaporoskim i dniepropietrowskim.

Według wcześniejszych prognoz ukraińskich żołnierzy i analityków, w przypadku zdobycia Wełykej Nowosiłki siły rosyjskie będą miały otwartą drogę do dalszych ofensyw na północ od obwodu donieckiego w stronę Pokrowska i na zachód w stronę obwodów zaporoskiego i dniepropietrowskiego.