Rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony Ołeksandr Motuzjanyk poinformował w środę, że białoruska armia rozmieszcza drewniane atrapy czołgów na terenach przygranicznych. Dodał, że według informacji jego resortu Białoruś swoją gotowość bojową przy granicy z Ukrainą będzie sprawdzała do 25 czerwca.
- W celu przeprowadzenia działań kamuflażu operacyjnego i zademonstrowania swojej obecności jednostki Sił Zbrojnych Białorusi umieszczają drewniane atrapy czołgów na terenach graniczących z Ukrainą - powiedział w środę rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony Ołeksandr Motuzjanyk, cytowany przez portal Ukraińska Prawda.
Dodał, że według informacji jego resortu Białoruś swoją gotowość bojową przy granicy z Ukrainą będzie sprawdzała do 25 czerwca. Zaznaczył przy tym, że siedem białoruskich batalionów nadal realizuje zadania wzmocnienia granicy ukraińsko-białoruskiej w obwodach brzeskim i homelskim.
- Główne ich działania skupiają się na prowadzeniu rozpoznania, sprawdzaniu sprzętu inżynieryjnego i ochronie granicy państwowej - powiedział. Wcześniej w środę białoruskie ministerstwo obrony poinformowało o rozpoczęciu ćwiczeń z udziałem komisariatów wojskowych (komend uzupełnień) w obwodzie homelskim przy granicy z Ukrainą. Mają potrwać do 1 lipca.
Z kolei szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow poinformował na Telegramie, że na tym etapie wojny nie ma zagrożenia wkroczeniem armii białoruskiej na Ukrainę. - Na Białorusi trwają szkolenia wojskowe, wzmacnianie granicy, trwa cały szereg działań wojskowych. Ale na tym etapie Białorusini nie mają na celu walki z Ukrainą. Jeśli będą mieli takie plany, dowiemy się o tym od razu i podejmiemy odpowiednie działania - oświadczył Budanow.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archive