Były mer kontrolowanego przez Rosjan miasta Gorłówka w obwodzie donieckim w Donbasie Eduard Matiucha okazał się pracownikiem ukraińskiego wywiadu wojskowego. Jak przyznał w rozmowie z dziennikarzami, przez pięć lat przekazywał do Kijowa informacje na temat separatystów na wschodzie Ukrainy oraz ich rosyjskich sponsorów.
- Jestem szpiegiem Głównego Departamentu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy - oświadczył Eduard Matiucha w wiadomościach stacji telewizyjnej 1+1, nadanych w niedzielę wieczorem.
Mężczyzna został ewakuowany z terenów w Donbasie opanowanych przez separatystów i wrócił do Kijowa - podał portal Lewy Brzeg.
- Eduard rzeczywiście był tym człowiekiem, który przekazywał informacje na temat prawdziwej sytuacji na terytoriach okupowanych - powiedział przedstawiciel Głównego Departamentu Wywiadu Wadym Skibicki.
"Mer" rodzinnej Gorłówki
O zadaniach, jakie Matiucha wykonywał na tyłach przeciwnika, nie wiedziała nawet jego żona, która "przeprowadziła się do Kijowa z poczuciem głębokiego żalu, że jej Eduard pracuje dla okupantów" - podkreślili autorzy wyemitowanego materiału.
Matiucha został mianowany w 2014 roku przez separatystów z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej tymczasowym merem swojej rodzinnej Gorłówki. Wkrótce wokół jego osoby wybuchł konflikt w środowisku separatystów. Jego wywołanie było jednym z pierwszych zadań ukraińskiego szpiega.
- Ten sztucznie wywołany konflikt doprowadził do dalszego konfliktu między ugrupowaniami (separatystów) w miastach Słowiańsk, Donieck i Gorłówka - opowiadał Matiucha.
Nazwisko w bazie separatystów
Później został pierwszym sekretarzem partii komunistycznej w Gorłówce. Udało mu się też nawiązać kontakty z rosyjskimi komunistami. Twierdzi, że pomogło mu w tym umieszczenie jego nazwiska w ukraińskiej bazie separatystów i ich popleczników na stronie internetowej Myrotworec (Rozjemca).
- Moja idea stworzenia strony Myrotworec i włączenie mojego nazwiska do tej bazy była dobrym pomysłem. To otworzyło mi wszystkie drzwi. A wzmianka, że byłem merem ludowym, uczyniła mnie bohaterem dwóch republik - relacjonował.
W Donbasie funkcjonują dwie samozwańcze republiki: doniecka i ługańska.
Mechanizm działania republik
Matiucha twierdził, że dzięki swojej pozycji poznał mechanizm działania dwóch tak zwanych republik. Ich koordynacją ma zajmować się Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej pod przywództwem Giennadija Ziuganowa. Osobą odpowiedzialną za ruchy separatystyczne na terenie byłego ZSRR - jak utrzymywał - jest deputowany Dumy Państwowej z ramienia partii komunistów Kazbek Tajsajew.
Były mer mówił ponadto, że Rosja nie zrezygnowała z planów dalszego podboju terytoriów, które należą do Ukrainy. - W ubiegłym roku (na Kremlu) rozpatrywane było odnowienie projektu Noworosja (który miałby połączyć dwie tak zwane republiki w Donbasie w jeden organizm). Były plany, które zdobyłem w różnych źródłach, mówiące o operacji wojskowej w celu zajęcia obwodów charkowskiego i odeskiego oraz stworzenia korytarza lądowego z Rosji na Krym - opowiadał pracownik ukraińskiego wywiadu w telewizji 1+1.
Autor: tas//kg//kwoj / Źródło: PAP, tsn.ua, lb.ua
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Ukrainy