Kilka tysięcy osób przyszło w poniedziałek wieczorem przed siedzibę ustępującego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, by podziękować mu za pięć lat pracy na stanowisku głowy państwa. Żaden ukraiński prezydent nie był jeszcze żegnany w taki sposób.
W niedzielę Poroszenko przegrał drugą turę wyborów prezydenckich, w których ubiegał się o reelekcję. Nowym prezydentem Ukrainy będzie showman i producent telewizyjny Wołodymyr Zełenski.
"Nasze główne zwycięstwa są jeszcze przed nami"
Ludzie, którzy przyszli przed administrację prezydencką, przynieśli ze sobą flagi państwowe i kartki z napisem "Diakuju" [pol. dziękuję]. Skandowali: "Dziękujemy!" oraz "Poroszenko!".
Prezydent wyszedł do nich wraz z żoną Maryną i powtórzył, że nie wycofuje się z polityki. - Razem wrócimy na ulicę Bankową po następnych wyborach prezydenckich - oświadczył. Przy ulicy Bankowej znajduje się administracja prezydenta Ukrainy.
- Dziękuję wam za wasze "dziękuję" i za tę akcję. Było mi to bardzo potrzebne wczoraj - mówił. - Nasze główne zwycięstwa są jeszcze przed nami. I niech wszyscy to usłyszą - powiedział odchodzący prezydent.
Oficjalne wyniki wyborów mają być ogłoszone do 4 maja. Według wyników wstępnych na Poroszenkę zagłosowało 24,5 proc. Ukraińców. Jego rywala poparło 73,1 proc. głosujących.
Autor: tmw//now / Źródło: PAP