Co najmniej czterech rosyjskich generałów straciło życie, odkąd 24 lutego Rosja najechała na Ukrainę - podają źródła ukraińskie. Wśród zabitych w ciągu 21 dni inwazji mają być dowódca armii, dwóch zastępców dowódcy armii oraz dowódca elitarnej dywizji.
We wszystkich przypadkach informację o śmierci wysokiego rangą rosyjskiego wojskowego podawała strona ukraińska. Strona rosyjska tych doniesień nie potwierdzała ani im nie zaprzeczała.
W poniedziałek wieczorem ukraiński portal Telegraf podał, że koło Mariupola, na południowym wschodzie Ukrainy, nad Morzem Azowskim zginął Oleg Mitiajew, rosyjski generał major (odpowiednik polskiego generała brygady). Informacja o jego śmierci została opatrzona zdjęciem, które wcześniej w poniedziałek pojawiło się w mediach społecznościowych - przedstawia ono leżącego na ziemi mężczyznę w rosyjskim mundurze, z hełmem naciągniętym na górną część twarzy i widocznym pagonem z jedną generalską gwiazdką, co w rosyjskiej armii oznacza stopień generała majora.
Mitiajew to dowódca elitarnej 150. Zmotoryzowanej Dywizji Strzelców, której garnizony znajdują się w okolicach Rostowa nad Donem, przy wschodniej granicy okupowanego od 2014 roku Donbasu. Dywizja została odtworzona w 2016 roku i należy do Południowego Okręgu Wojskowego.
Zabity dowódca armii
11 marca doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko przekazał, że zginął generał major Andriej Kolesnikow. To dowódca rosyjskiej 29. Armii Ogólnowojskowej ze Wschodniego Okręgu Wojskowego. Stanowisko objął pod koniec 2021 roku.
Jak napisał Heraszczenko, generał Kolesnikow stał się "ładunkiem 200" (ros. Gruz 200). Od czasów wojny w Afganistanie tym terminem, oznaczającym ładunek o maksymalnej masie do 200 kilogramów, w Związku Sowieckim i państwach powstałych po jego rozpadzie określa się trumnę ze zwłokami poległego żołnierza.
Dwóch zastępców dowódcy tej samej armii
7 marca Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy poinformował o śmierci generała majora Witalija Gierasimowa. Był on szefem sztabu i pierwszym zastępcą dowódcy 41. Armii Ogólnowojskowej, która jest częścią Centralnego Okręgu Wojskowego.
45-letni Witalij Gierasimow pochodził z Tatarstanu. Pod koniec lat 90. ukończył Kazańską Wyższą Szkołę Wojskową. Był dowódcą 15. Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych i 90. Gwardyjskiej Witebsko-Nowogródzkiej Dywizji Pancernej. Uczestniczył w drugiej wojnie czeczeńskiej i rosyjskiej operacji wojskowej w Syrii. Otrzymał także medal za udział w aneksji Krymu.
3 marca, tydzień po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji, Radio Swoboda przekazało, że został zabity generał major Andriej Suchowiecki, również zastępca dowódcy 41. Armii Ogólnowojskowej. Stanowisko objął jesienią 2021 roku.
W przeszłości Suchowiecki był dowódcą 7. Dywizji Desantowo-Szturmowej w Noworosyjsku, nad rosyjskim wybrzeżem Morza Czarnego. Walczył na Kaukazie Północnym, w Abchazji i Syrii. Został nagrodzony za udział w aneksji Krymu.
Część źródeł podaje, że Suchowiecki miał zginąć od kuli ukraińskiego snajpera.
Dowódca kadyrowców
W pierwszych dniach inwazji, w czasie walk o lotnisko w podkijowskiej miejscowości Hostomel zginął także wysokiej rangi komendant Magomed Tuszajew, dowódca 141. Pułku Zmotoryzowanego Czeczeńskiej Gwardii Narodowej. To jednostka wierna Ramzanowi Kadyrowowi, czeczeńskiemu przywódcy i sojusznikowi prezydenta Rosji Władimira Putina. Tuszajew w części publikacji jest określany jako generał, ale są poważne wątpliwości, czy jest to prawda.
Centrum Zwalczania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy wylicza, że na Ukrainie zginęli także: pułkownik Andrij Zacharow, pułkownik Serhij Porochnia, pułkownik Igor Nikołajew, pułkownik Mychajło Sofronow, podpułkownik Jurij Agarkow.
Źródło: tvn24.pl, "Daily Mail", PAP
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/GeneralStaffUA