Kanadyjczycy mogą wspierać ukraińskie wojsko, wykupując dedykowane napisy na pociskach i rakietach. Fundusze trafiają do ukraińskiego Centrum Pomocy Armii, kupującego wyposażenie dla ukraińskich żołnierzy.
Koszt napisania specjalnej dedykacji to 150 do 2000 dolarów - podała telewizja Global News, zamieszczając zdjęcia z napisami takimi, jak "Love from Toronto" czy "Glory to Ukraine" do niecenzuralnych życzeń dla prezydenta Rosji Władimira Putina. Fundusze trafiają do ukraińskiego Centrum Pomocy Armii, kupującego wyposażenie dla ukraińskich żołnierzy.
Podpisywanie pocisków, zdjęcie, nagranie z wystrzelenia
"Macie szansę zabić orków (tak Ukraińcy nazywają rosyjskich żołnierzy - red.) artyleryjskim pociskiem z waszym tekstem. Pocisk będzie wystrzelony w kierunku rosyjskich żołnierzy. Otrzymacie zdjęcie swojego podpisanego pocisku lub nagranie z wystrzelenia. Możecie nawet podpisać M777 howitzer (haubice, dostarczane także przez Kanadę - red.)" - informuje strona organizatora akcji. Na email ze zdjęciem trzeba czekać około dwóch tygodni.
Cytowany przez Global News eksperci przypomnieli, że podpisywanie pocisków artyleryjskich znane jest od dawna i uznali, że z prawnego punktu widzenia Kanadyjczykom, dokonującym tej formy wsparcia, nic nie grozi. Wpłat mogą dokonywać wszyscy zainteresowani wsparciem ukraińskiej armii.
Źródło: PAP