Trwają dyskusje na temat porozumienia dotyczącego bezpieczeństwa, które wzmocniłoby Ukrainę, dając jej priorytet w dostępie do zachodniej broni i technologii wojskowej - powiedział dziennikowi "Wall Street Journal" prezydent Andrzej Duda. Według gazety, porozumienie ma być wzorowane na "modelu izraelskim" i ma zapewnić Ukrainie bezpieczeństwo w trakcie jej starań o wejście do NATO.
"Rosja musi dziś zrozumieć, że Ukraina ma te gwarancje bezpieczeństwa i że one nie wygasną z czasem albo w wyniku zmęczenia Zachodu" - oświadczył Andrzej Duda, cytowany przez "WSJ".
Prezydent dodał, że takie porozumienie nie byłoby powiązane z negocjacjami pokojowymi między Ukrainą i Rosją. Według źródeł dziennika "Wall Street Journal", miałoby natomiast łączyć się z procesem dążenia Ukrainy do członkostwa w NATO, lecz jednocześnie nie wciągać Sojuszu w konflikt z Rosją.
Według gazety, porozumienie ma być wzorowane na "modelu izraelskim". Izraelowi gwarancji bezpieczeństwa, choć niesformalizowanych umową, udzielają od lat Stany Zjednoczone.
"WSJ": miałaby powstać Rada Ukraina-NATO
Jak pisze "WSJ", podczas lipcowego szczytu NATO w Wilnie miałaby powstać Rada Ukraina-NATO, która służyłaby jako "brama do przyszłego członkostwa" tego kraju w Sojuszu. W ramach tej struktury Ukraina miałaby prawo do zwoływania spotkań rady i wnioskowania o pomoc. Na jej prośby mogłyby odpowiadać pojedyncze państwa członkowskie.
Według Fabrice'a Pothiera - jednego ze współautorów pierwotnego planu, byłego wysokiego rangą urzędnika NATO i doradcy byłego sekretarza generalnego Sojuszu Andersa Fogha Rasmussena - propozycja zakłada, że USA służyłyby jako główny gwarant porozumienia, a uczestniczyłyby w nim także europejskie państwa NATO.
Pothier uważa też, że zobowiązania muszą być wiążące dla sygnatariuszy porozumienia, aby mogło ono odstraszać Rosję od kolejnych agresji. "WSJ" pisze, że pozytywnie "co do zasady" o takiej umowie wypowiedzieli się urzędnicy w kilku europejskich stolicach, w tym Paryżu i Berlinie.
Pierwotną propozycję takiego rozwiązania jeszcze w ubiegłym roku zgłosili Rasmussen i szef administracji prezydenta Ukrainy Andrij Jermak.
Duda: Ukraina nie może stać się członkiem NATO, kiedy toczy się wojna
Duda powiedział "WSJ", że oparte na modelu izraelskim porozumienie dałoby Ukrainie priorytet w dostępie do dostaw broni i zaawansowanej technologii. Przyznał też, że rozmawiał na ten temat z prezydentem USA Joe Bidenem podczas jego lutowej wizyty w Polsce, a dyskusje o takiej umowie trwają w gronie sojuszników i partnerów.
"To dość zrozumiałe, że Ukraina nie może stać się członkiem NATO, kiedy na ukraińskim terytorium toczy się wojna, którą rozpoczęła Rosja. Ale jest równie jasne, że dzięki tej wojnie Ukraina modernizuje swoje wojsko i idzie w kierunku NATO" - powiedział prezydent Polski.
Źródło: PAP, tvn24.pl