Po wyjściu z więzienia 1 lipca Raoul Moat zdążył zabić jedną osobę, krytycznie ranić dwie, dokonać napadu na restaurację i wypowiedzieć wojnę brytyjskiej policji. Szeroko zakrojona obława na 37-letniego mężczyznę ciągnie się już czwarty dzień. Władze przeznaczyły 10 tysięcy funtów na nagrodę dla osoby, która pomoże w ujęciu Moata.
W polowaniu na uzbrojonego przestępcę biorą udział znaczne siły policji: kilka helikopterów, 20 opancerzonych samochodów i uzbrojeni w długą broń antyterroryści.
Władze twierdzą, iż pętla wokół Moata się zaciska. W środę znaleziono małe obozowisko w gęstym lesie na północ od Newcastle, gdzie pod namiotem ostatnią noc przespał zbieg.
Prywatna vendetta
37-letni Moat, były "bramkarz" z klubów w Newcastle, opuścił więzienie 1 lipca. Spędził tam 18 tygodni za atak i pobicie krewnego. Nie była to jednak pierwsza kolizja Brytyjczyka z prawem. Wcześniej aresztowano go 12 razy za różnego rodzaju przestępstwa.
Dwa dni po wyjściu z więzienia Moat wtargnął do domu swojej byłej dziewczyny i postrzelił ją. 22-latka w stanie krytycznym przebywa w szpitalu. Natomiast jej nowy chłopak, postrzelony przez Moata, zginął na miejscu.
Tej samej nocy mężczyzna ciężko postrzelił policjanta, który siedział w zaparkowanym radiowozie na przedmieściach Newcastle. Lekarze nadal walczą o jego życie.
Następnie morderca zadzwonił na policję i oficjalnie zadeklarował, że wyrusza na prywatną "krucjatę" przeciw służbom porządkowym. Moat oskarża je o zrujnowanie mu życia. List o podobnym przesłaniu przesłał do bulwarówki "The Sun".
Wielkie polowanie
Brytyjska policja za swój punkt honoru uznała ujęcie Moata. Do tej pory jednak nie udało się go złapać.
On sam natomiast dość dobrze sobie radzi. Obrabował restaurację na północ od Newcastle i przejechał kilkadziesiąt kilometrów autostradą A1 na północ. We wtorek policja znalazła jego samochód i zatrzymała dwoje ludzi, którzy prawdopodobnie mu pomagali.
Poszukiwania mężczyzny koncentrują się na górzystym i gęsto zalesionym terenie w okolicy miasta Rothbury, gdzie Moat prawdopodobnie się ukrywa.
Źródło: Reuters, CNN