"Powinni zostać u siebie i walczyć". Prezydent Czech znów ostro o uchodźcach


Prezydent Czech Milos Zeman nazwał masowy napływ uchodźców do Europy "zorganizowaną inwazją" i stwierdził, że młodzi mężczyźni z Syrii i Iraku zamiast wyjeżdżać ze swoich krajów powinni chwycić za broń. Jego wypowiedź przytacza w niedzielę wiele europejskich mediów.

- Jestem głęboko przekonany, że mamy do czynienia ze zorganizowaną inwazją, a nie spontanicznym ruchem uchodźców - oświadczył Zeman w świątecznym wystąpieniu.

Jak zauważył, o współczuciu można mówić w przypadku osób starszych i schorowanych oraz dzieci. Stwierdził jednak, że młodzi mężczyźni powinni zostać w swoich krajach i podjąć walkę przeciwko dżihadystom.

- Zdecydowana większość imigrantów, to młodzi mężczyźni, cieszący się dobrym zdrowiem i samotni. Zastanawiam się, dlaczego nie chwycą za broń i nie zaczną walczyć z tzw. Państwem Islamskim u siebie - mówił prezydent.

Premier Czech Bohuslav Sobotka potępił wypowiedź prezydenta, mówiąc, że wynika ona z "uprzedzeń i skłonności do (nadmiernego) upraszczania spraw".

Lęk przed przybyszami

To kolejna kontrowersyjna wypowiedź wywodzącego się z socjaldemokracji Zemana dotycząca masowego napływu uchodźców i imigrantów do Europy. Prezydent przestrzegał wcześniej m.in., że przybysze z krajów muzułmańskich nie będą się integrować i przestrzegać europejskiego prawa. Ostrzegał też, że naiwne jest twierdzenie, iż nie ma związku pomiędzy falą uchodźców a terroryzmem. Wielokrotnie krytykował islam.

Czechy traktowane są przez uchodźców i imigrantów przede wszystkim jako kraj tranzytowy. Sondaże pokazują jednak, że sprzeciw społeczny wobec przyjmowania uchodźców najsilniejszy jest właśnie w tym kraju oraz na Słowacji.

Ponad milion migrantów

W zeszłym tygodniu Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) oraz Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) poinformowały, że liczba uchodźców i migrantów, którzy przybyli do sześciu krajów UE - Grecji, Bułgarii, Włoch, Hiszpanii, na Maltę i Cypr - przekroczyła w tym roku milion.

Jak podano, połowa przybyszów to Syryjczycy, którzy uciekają przed wojną w swym kraju, 20 proc. Afgańczycy, a 7 proc. Irakijczycy.

Jedna trzecia ubiegających się o azyl to dzieci

Na początku grudnia IOM informowała w raporcie, że co piąty spośród migrantów przybyłych w tym roku przez Morze Śródziemne do Europy to dziecko.

Jak zauważa organizacja, ponad jedna trzecia wszystkich wypadków śmiertelnych na Morzu Egejskim dotyczy dzieci i niemowląt. Tylko w październiku ponad 90 zmarło w drodze do Grecji, a w ubiegłym tygodniu 9 z 12 zgonów odnotowano wśród najmłodszych migrantów.

Najwięcej dzieci próbuje przedostać się na Stary Kontynent szlakiem wiodącym przez Turcję, Grecję oraz Bałkany Zachodnie. Osoby małoletnie stanowią ok. 10 proc. wszystkich przybyłych migrantów do Włoch, które zazwyczaj pozostawione są bez opieki rodziców lub prawnych opiekunów.

Według IOM od stycznia do września br. dzieci stanowiły prawie jedną trzecią wszystkich ubiegających się o azyl w UE, a ok. 49 proc. z nich to dzieci z krajów dotkniętych konfliktem w Syrii, Afganistanie i Iraku.

Autor: kg//plw / Źródło: Guardian, tvn24.pl, PAP

Raporty: