Przywódca należącej do Federacji Rosyjskiej Czeczenii Ramzan Kadyrow obiecał w czwartek doścignięcie i uśmiercenie mówiącego po rosyjsku terrorysty, który na opublikowanym przez tzw. Państwo Islamskie nagraniu wideo zamordował domniemanego rosyjskiego szpiega.
- Czeczeni wiedzą, pamiętają i tak tego nie zostawią - powiedział Kadyrow dziennikarzom w Moskwie. Na pytanie, co oznacza zwrot "tak nie zostawią", odparł: - Wyprawimy go na tamten świat, damy bilet w jedną stronę.
Potwierdzone fakty
- To Czeczen, jemu ucięli głowę, mamy potwierdzone fakty. W to, że dla kogoś pracował, nie wierzę, biorąc pod uwagę to, jak on mówił, jak siedział, według mnie podstawiono go - zaznaczył Kadyrow.
Według rosyjskich mediów zamordowany przedstawił się w nagraniu wideo jako pochodzący z Groznego 23-letni Magomed Chasijew. Twierdził, iż został zwerbowany przez rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) w Majkopie, gdzie studiował, a w szeregi Państwa Islamskiego wstąpił pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Informacje miał przekazywać Moskwie za pośrednictwem łącza armeńskiego.
Szpieg czy nie szpieg?
Jednak według cytowanego przez agencję Interfax anonimowego źródła w rosyjskich służbach specjalnych jest mało prawdopodobne, by zamordowany Czeczen był rosyjskim szpiegiem, gdyż w razie rzeczywistego zdemaskowania takiej osoby islamiści z pewnością lepiej by ją wykorzystali.
Autentyczności nagrania wideo, które miało zostać zarejestrowane w będącym ostoją radykałów mieście Ar-Rakka na północy Syrii, nie można było potwierdzić.
Autor: asz / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24