Turecki prokurator domaga się kary dożywocia dla aresztowanego pastora z USA Andrew Brunsona, oskarżonego o szpiegostwo oraz powiązania z Fethullahem Gulenem, obwinianym przez Ankarę o próbę zorganizowania zamachu stanu w Turcji w lipcu 2016 roku.
Aresztowany pod koniec 2016 roku w Turcji amerykański pastor Andrew Craig Brunson, o którego zwolnienie apelował prezydent USA Donald Trump, pod koniec sierpnia ubiegłego roku został oskarżony o szpiegostwo przez prokuraturę w Izmirze za domniemane związki z Gulenem i jego organizacją, określaną przez władze w Ankarze jako FETO.
Duchowny, który założył w Izmirze protestancki Kościół Zmartwychwstania, stanowczo zaprzecza jakiemukolwiek działaniu na szkodę państwa tureckiego. - Jestem człowiekiem broniącym Jezusa Chrystusa. (...) W żadnym wypadku nie mógłbym popierać jakiegokolwiek ruchu islamskiego. Nigdy w życiu nie poznałem człowieka należącego do FETO - powiedział Brunson w trakcie procesu sądowego. W ubiegłym roku prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zaproponował USA wymianę Brunsona za Gulena, islamskiego kaznodzieję, który od 1999 roku przebywa na dobrowolnym uchodźstwie w USA.
Aresztowanie Brunsona spowodowało kryzys dyplomatyczny między Turcją a Stanami Zjednoczonymi. Trump podczas rozmowy z Erdoganem w Białym Domu w maju 2017 roku poprosił go o zwolnienie pastora Brunsona i pozwolenie mu na powrót do kraju
Autor: MR//kg / Źródło: PAP