Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ze względów zdrowotnych odwołał zaplanowane na środę wiece przedwyborcze, zaś na czwartek uczestniczył jedynie zdalnie w ceremonii inauguracji pierwszego w kraju reaktora jądrowego zbudowanego przez rosyjski Rosatom. Wcześniej turecki przywódca z powodu nagłej niedyspozycji przerwał wywiad telewizyjny. - Zakaźne zapalenie żołądka i jelit, którego doświadczył, osłabło - powiedział w czwartek minister zdrowia Turcji Fahrettin Koca.
O problemach zdrowotnych 69-letniego Erdogana zrobiło się głośno we wtorek. Zaplanowany wywiad telewizyjny rozpoczął się z ponad 90-minutowym opóźnieniem. Następnie po około 10 minutach został przerwany. Po 15 minutach prezydent wrócił i przeprosił, wyjaśniając, że źle się poczuł.
- Wczoraj i przedwczoraj intensywnie pracowaliśmy. Mam grypę żołądkową - powiedział. - Zastanawiałem się nawet, czy zostałoby to dobrze zrozumiane, gdybym odwołał wywiad. Ale obiecaliśmy. Proszę widzów o wybaczenie - dodał. Następnie odpowiedział na kilka pytań.
W środę opisał swoje problemy zdrowotne jako "drobne niedogodności". "Dzisiaj odpocznę w domu za radą moich lekarzy" - napisał na Twitterze.
Minister zdrowia Turcji Fahrettin Koca zapewnił w czwartek, że prezydent czuje się dobrze i wróci do swoich obowiązków tak szybko, jak to możliwe. - Zakaźne zapalenie żołądka i jelit, którego doświadczył, osłabło - powiedział.
Erdogan chory w końcówce kampanii
W środę wieczorem wiceszef rządzącej w Turcji partii AKP Erkan Kandemir poinformował, że prezydent odwołał wszystkie swoje czwartkowe aktywności i jedynie online będzie uczestniczył w ceremonii inauguracji pierwszego w kraju reaktora jądrowego.
Rzeczywiście się na nich "pojawił", ale właśnie w formie łączenia internetowego. W tej formie w wydarzeniu uczestniczył też Władimir Putin. Prezydenci wcześniej odbyli rozmowę telefoniczną, w której gratulowali sobie wspólnej inwestycji.
Projekt budowy czterech reaktorów o wartości 20 miliardów dolarów i mocy 4800 megawatów w śródziemnomorskim mieście Akkuyu, realizowany przez rosyjski Rosatom, pozwoli Turcji dołączyć do grona krajów posiadających cywilną energię jądrową.
Otoczenie Erdogana zaprzecza doniesieniom
Nietypowe zachowanie Erdogana podsyciło plotki na temat jego stanu zdrowia. Według niektórych doniesień, prezydent miał mieć atak serca. "Kategorycznie odrzucamy nieuzasadnione twierdzenia na temat stanu zdrowia prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana" - oświadczył w środę późnym wieczorem jego rzecznik Fahrettin Altun, pokazując zdjęcia tweetów, które wspominały o problemach z sercem.
CZYTAJ WIĘCEJ: Najważniejsze wybory 2023 roku na świecie. Politico: kluczowe dla Europy i Bliskiego Wschodu
Wiceprezydent Turcji Fuat Oktay zapewnił w środę, że Recep Tayyip Erdogan ma się dobrze. - Jesteśmy w stałym kontakcie. Trochę się przeziębił - wyjaśnił Oktay.
Erdogan będzie 14 maja ubiegał się o kolejną kadencję prezydenta Turcji.
Źródło: PAP, AFP