Sąd Najwyższy Turcji odmówił odłożenia w czasie wyroku na opozycyjną Ludową Partię Demokratyczną. Oznacza to, że na kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi ugrupowanie może zostać zdelegalizowane.
Sąd Najwyższy Turcji poinformował o odrzuceniu żądania prokurdyjskiej Ludowej Partii Demokratycznej (HDP), która jest oskarżana o związki z "terrorystami". Jeżeli sąd podejmie decyzję zgodną z zarzutami prokuratury, będzie mógł partię zdelegalizować lub zakazać startu niektórym jej członkom.
Oskarżana partia jest trzecią największą siłą opozycyjną, jednoznacznie pro-kurdyjską i powiązaną ze zdelegalizowaną Partią Pracujących Kurdystanu (PKK). Liderzy HDP, która odrzuca zarzuty o terroryzm, od lat przebywają w więzieniu.
Czwartkowa decyzja sądu jest kolejnym krokiem w tej sprawie. Na początku stycznia sąd zamroził konta Ludowej Partii Demokratycznej, która oczekiwała wypłaty 29 milionów dolarów subsydiów ze skarbu państwa.
Przełożone na maj wybory parlamentarne i prezydenckie będą zdaniem agencji najtrudniejszym testem dla rządzącego od 20 lat Recepa Tayyipa Erdogana. Wyniki badań opinii publicznej wskazują na szanse sił opozycyjnych na zwycięstwo, zwłaszcza jeśli będą one współpracowały w ramach koalicji obejmującej HDP. Dlatego delegalizacja HDP może oznaczać pogrzebanie szans opozycji na sukces.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPASEDAT SUNA/PAP/EPA