54 bojowników Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) zginęło w ciągu ostatnich trzech dni w walkach z tureckimi siłami bezpieczeństwa w miastach Silopi i Cizre na południowym wschodzie Turcji - poinformowała w piątek agencja prasowa Anadolu.
W obu miastach, leżących niedaleko syryjskiej i irackiej granicy w południowo-wschodniej prowincji Sirnak, ogłoszono w nocy z poniedziałku na wtorek godzinę policyjną, kiedy siły tureckie rozpoczęły w tej okolicy operacje wymierzone w bojowników PKK.
Według mediów bierze w nich udział 10 tys. policjantów, wspieranych przez wojsko.
PKK, która domaga się większej autonomii dla Kurdów w Turcji, jest uznawana przez UE i USA za organizację terrorystyczną. Bojownicy organizacji chwycili za broń w 1984 roku i szacuje się, że od tego czasu konflikt kurdyjsko-turecki pociągnął za sobą ok. 40 tys. ofiar śmiertelnych, głównie kurdyjskich rebeliantów.
Autor: adso//gak / Źródło: PAP