Na początku marca prezydent Rosji Władimir Putin rzucił armię do nowej ofensywy. Celem jest obwód zaporoski - pisze niezależny rosyjskojęzyczny portal Moscow Times, analizując doniesienia o sytuacji na froncie. We wtorek rosyjski resort obrony informował o zdobyciu wsi Stepowe. Doniesieniom zaprzeczyli Ukraińcy.
Rosyjska armia na początku marca rozpoczęła ofensywę w obwodzie zaporoskim, który Kreml włączył w skład Federacji Rosyjskiej we wrześniu 2022 roku. Wojska rosyjskie kontrolują nieco ponad 70 procent jego terytorium - odnotował Moscow Times.
11 marca doszło do rozmów USA-Ukraina w Arabii Saudyjskiej, podczas których Ukraina zgodziła się na amerykańską propozycję natychmiastowego 30-dniowego zawieszenia broni. W ubiegłym tygodniu specjalny wysłannik USA ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff spotkał się z Putinem w Moskwie, a we wtorek z rosyjskim dyktatorem telefonicznie ma rozmawiać Donald Trump.
Pod koniec ubiegłego tygodnia Putin nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi na amerykańską propozycję 30-dniowego zawieszenia broni - napisał Moscow Times.
Walki o Stepowe
17 marca resort obrony w Moskwie poinformował o zdobyciu wsi Stepowe, położonej zaledwie 43 km od miasta Zaporoże, które wciąż znajduje się pod kontrolą sił ukraińskich. Doniesienia strony rosyjskiej zostały zdementowane przez żołnierzy zgrupowania ukraińskiego, walczącego na tym odcinku. Jednak według analityków projektu DeepState, który dokumentuje aktualne pozycje wojsk Ukrainy i Rosji na froncie, sytuacja wokół wsi Stepowe jest napięta. "Walki trwają, wróg próbuje zdobyć przyczółek na lokalnej trasie" - podał DeepState.
Siły rosyjskie otrzymały wsparcie
Analitycy DeepState odnotowali, że działania szturmowe sił rosyjskich na kierunku zaporoskim rozpoczęły się na początku marca tego roku, kiedy otrzymały one wsparcie.
Obecnie wojska rosyjskie próbują szturmować wsie Piatichatki i Mali Szczerbaky i udało im się zdobyć przyczółek w tej drugiej miejscowości - podały propagandowe rosyjskie kanały na Telegramie. O atakach na wioski informował także DeepState, który potwierdził doniesienia o zdobytym przyczółku w rejonie wsi Mali Szczerbaky.
"Niestety, nasze jednostki mają tradycyjne problemy. Dowództwo wojskowe jest świadome sytuacji i podejmuje działania stabilizacyjne. Duże nadzieje pokłada w 128 brygadzie szturmowej, najbardziej doświadczonej w walkach prowadzonych na tamtym terenie" - napisał DeepState. Potwierdził, że siłom rosyjskim udało się poszerzyć "szarą strefę" w rejonie Piatichatek, zmniejszając terytorium znajdujące się pod kontrolą wojsk ukraińskich o siedem kilometrów kwadratowych.
Rosyjski bloger wojenny Jurij Podolaka napisał, że pierwsza linia obrony sił ukraińskich w obwodzie zaporoskim została przerwana na szerokości 10 kilometrów i głębokości pięciu kilometrów. "Ułatwiło to także to, że dzień wcześniej, wskutek problemów na innych odcinkach frontu, nieprzyjaciel przerzucił stąd część swoich rezerw" - ocenił.
Piatichatki zostały zdobyte przez wojska rosyjskie na początku inwazji zbrojnej w lutym 2022 roku, uwolnione - w czerwcu 2023 roku.
Obrona ukraińska "nie ma wystarczającej głębi"
Według amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) obecnie wojska rosyjskie znajdują się w odległości ok. 25 km od Zaporoża, a obrona ukraińska "nie ma wystarczającej głębi", aby skutecznie powstrzymać ewentualną ofensywę. Taka sama sytuacja, ocenia ISW, ma miejsce na odcinku charkowskim i w pobliżu kluczowych miast Donbasu, które mogą znaleźć się w bezpośrednim niebezpieczeństwie, jeśli armia rosyjska przejdzie tam do aktywnej ofensywy.
W sobotę rzecznik sił obronnych na południu Ukrainy Władysław Wołoszyn mówił, że Rosjanie zwiększyli liczbę ataków i ostrzału w obwodach zaporoskim i chersońskim. Wołoszyn uważa, że jest to spowodowane poprawą warunków pogodowych.
Autorka/Autor: tas/ads
Źródło: Moscow Times, NV, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru