Donald Trump nazwał Johna Kelly'ego, byłego generała piechoty morskiej, "wspaniałym facetem".
Wiosną amerykański dziennik "The Hill" pisał, że Kelly traci wpływy i został odsunięty od wielu decyzji. Trump stał się odporny na dyscyplinę, jaką Kelly starał się narzucić w Białym Domu, odkąd przejął funkcję szefa kancelarii w lipcu 2017 roku - pisał dziennik, powołując się na źródła w administracji.
"The Hill" i agencja AP zwracały uwagę, że odejście Kelly'ego byłoby odsunięciem kolejnego współpracownika po zwolnieniu Rexa Tillersona ze stanowiska sekretarza stanu USA i Herberta Raymonda McMastera z funkcji doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego.
Nowy przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów
Prezydent USA Donald Trump poinformował w sobotę, że mianuje generała Marka Milleya nowym przewodniczącym Kolegium Szefów Sztabów, co jest najwyższym stanowiskiem w hierarchii służbowej sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych.60-letni Milley, dotychczasowy szef sztabu armii (wojsk lądowych), zastąpi na stanowisku przewodniczącego Kolegium generała Josepha Dunforda. Termin tej zmiany zostanie dopiero ustalony. Dunford kończy w sobotę 63 lata.- Jestem wdzięczny obu tym wspaniałym ludziom za ich służbę dla naszego kraju - napisał Trump na Twitterze. Nominację Milleya będzie jeszcze musiał zatwierdzić Senat.Przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów to z mocy prawa najwyższe stanowisko w hierarchii służbowej sił zbrojnych USA, ale nie łączą się z nim żadne operacyjne uprawnienia dowódcze - zastrzeżone dla prezydenta, ministra obrony i regionalnych dowództw wojskowych. Poza przewodniczącym w skład kolegium wchodzą jego wiceprzewodniczący, szef sztabu armii (wojsk lądowych), szef sztabu sił powietrznych, szef operacji morskich i komendant korpusu piechoty morskiej.Jak zaznacza Reuters, decyzja Trumpa została podjęta o wiele miesięcy wcześniej niż się jej spodziewano. W normalnych warunkach Dunford pozostałby przewodniczącym Kolegium do końca kadencji czyli do 1 października 2019 roku.
Autor: asty//rzw / Źródło: PAP