Prezydent elekt USA Donald Trump potępił w środę dokonany dwa dni wcześniej zamach na jarmark bożonarodzeniowy w Berlinie z 12 ofiarami śmiertelnymi jako "atak przeciwko ludzkości".
Wypowiadając się w poniedziałek bezpośrednio po berlińskim zamachu, Trump uznał za jego sprawców islamistycznych terrorystów, którzy "bez przerwy masakrują chrześcijan w ich wspólnotach i miejscach kultu w ramach swego globalnego dżihadu". Gdy dziennikarze zapytali Trumpa o tę wypowiedź w środę przed należącym do niego ośrodkiem wypoczynkowym w Palm Beach na Florydzie, prezydent elekt odpowiedział: - To atak na ludzkość i zostanie on powstrzymany. - To, co się dzieje, jest haniebne - zaznaczył, dodając, że nie rozmawiał jeszcze z prezydentem Barackiem Obamą od czasu berlińskiego zamachu i dokonanego również w poniedziałek zabójstwa rosyjskiego ambasadora w Turcji.
W poniedziałek zamachowiec porwał 40-tonową ciężarówkę z polskimi numerami i wjechał nią w tłum na jarmarku świątecznym w Berlinie. W zamachu zginęło 12 osób, a 49 zostało rannych. W szpitalach na oddziałach intensywnej terapii przebywa nadal 12 ciężko rannych osób.
Autor: kło\mtom / Źródło: PAP