Transwestyci, fetyszyści i entuzjaści BDSM nie dostaną w Rosji prawa jazdy?

09.01 | Rosja: prawo jazdy nie dla transseksualistów, transwestytów, ekshibicjonistów
09.01 | Rosja: prawo jazdy nie dla transseksualistów, transwestytów, ekshibicjonistów
Fakty TVN
Fetyszystom i transwestytom władze w Rosji będą mogły odmówić wydania prawa jazdyFakty TVN

Transwestytyzm, transseksualizm, fetyszyzm, sadomasochizm i ekshibicjonizm w Rosji znalazły się wśród przeciwwskazań do ubiegania się o prawo jazdy. Tak zdecydował rząd Federacji Rosyjskiej.

Stosowne rozporządzenie premier Rosji Dmitrij Miedwiediew podpisał 29 grudnia 2014 roku. Jednak dokument został podany do wiadomości publicznej dopiero w piątek.

"Obniżyć śmiertelność"

Rząd wyjaśnił, że wprowadzając zaburzenia preferencji seksualnych i zachowań na listę przeciwwskazań do ubiegania się o prawo jazdy opierał się na Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD-10) opracowanej przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).

Posunięcie to - w zamyśle rządu - ma przyczynić się do obniżenia śmiertelności na rosyjskich drogach, które uważane są za jedne z najniebezpieczniejszych na świecie.

Hazard, piromania, fetyszyzm

Decyzję rządu skrytykowała już członkini Rady ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie FR Jelena Masiuk, która określiła ją jako niesprawiedliwą.

Wśród diagnoz, które w Rosji odtąd mogą być powodem odmowy wydania prawa jazdy, znalazły się również m.in. patologiczny hazard, piromania i kleptomania.

Dramat na drogach

W Federacji Rosyjskiej w wypadkach drogowych ginie rocznie około 28 tys. osób, czyli 18,8 w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. Gorzej niż w Rosji pod tym względem jest m.in. w Namibii (45 osób), Tajlandii (44 osoby) i Iranie (38 osób). Dla porównania - w USA, gdzie zarejestrowanych jest ponad miliard samochodów, wskaźnik ten wynosi 14 osób na 100 tys. ludności rocznie.

Za najbezpieczniejsze uważane są drogi w Danii, Japonii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Singapurze, Szwecji i Szwajcarii, gdzie w wypadkach drogowych rocznie ginie 5-6 osób na 100 tys. mieszkańców.

Autor: asz//gak / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shuttercstock