Tim Walz o Donaldzie Trumpie. Mocne słowa na wiecu w Filadelfii

Źródło:
Reuters
Walz: liczba przestępstw z użyciem przemocy wzrosła za rządów Donalda Trumpa
Walz: liczba przestępstw z użyciem przemocy wzrosła za rządów Donalda Trumpa
Reuters
Walz: liczba przestępstw z użyciem przemocy wzrosła za rządów Donalda TrumpaReuters

- Za czasów prezydentury Donalda Trumpa liczba przestępstw z użyciem przemocy w Stanach Zjednoczonych wzrosła, nie licząc nawet tych przestępstw, których dopuścił się on sam - powiedział na wtorkowym wiecu w Filadelfii kandydat demokratów na wiceprezydenta Tim Walz.

We wtorek wieczorem kandydatka demokratów na prezydenta USA Kamala Harris i wskazany przez nią kandydat na wiceprezydenta Tim Walz wzięli udział w pierwszym wspólnym wiecu wyborczym.

- Doprowadził naszą gospodarkę do fatalnego stanu. I nie łudźcie się, liczba przestępstw z użyciem przemocy wzrosła za rządów Donalda Trumpa. Nie licząc nawet tych przestępstw, których dopuścił się on sam - oświadczył Walz. 

CZYTAJ WIĘCEJ: "Mówi jak nauczyciel, którego lubiłeś, i sąsiad, z którym się dogadujesz"

Tim Walz na wiecu wyborczym w Filadelfii PAP/EPA/SARAH YENESEL

Tim Walz: J.D. Vance podziela niebezpieczną agendę Trumpa

Tim Walz krytycznie wypowiadał się także o kandydacie republikanów na wiceprezydenta. Według niego J.D. Vance jest "architektem forsowanego przez Donalda Trumpa Projektu 2025". Walz ocenił, że "Vance podziela niebezpieczną i zacofaną agendę Trumpa". - Ci ludzie są dziwni, naprawdę dziwni - dodał.

J.D. Vance na wiecu wyborczym PAP/EPA/JUSTIN LANE

- Tak jak zwykli śmiertelnicy studiował w Yale, a jego karierę sponsorują miliarderzy z Doliny Krzemowej. I on mówi o sobie jak o zwykłym człowieku? Powiem tylko tyle: nie mogę się doczekać, kiedy będę z nim debatował - podkreślił.

- Mamy 91 dni. Będę pomagał wiceprezydent Harris i będziemy pomagać wam. Wiecie, jak to działa. Nie możemy tego zrobić sami, potrzebujemy każdego z was - zagrzewał do zaangażowania uczestników wiecu.

Autorka/Autor:momo/kab

Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/SARAH YENESEL