Amerykanie przeprowadzili pierwsze testy działka montowanego na nowym myśliwcu piątej generacji, F-35. Na razie próby są prowadzone na ziemi. Żeby w ogóle się odbyły, trzeba było zmodyfikować oprogramowanie samolotu i oszukać maszynę, że jest w powietrzu. Inaczej komputer nie pozwoliłby wystrzelić.
Próby są prowadzone przy pomocy drugiego wyprodukowanego egzemplarza F-35, oznaczonego AF-2. To maszyna czysto eksperymentalna, która nigdy nie trafi do normalnej służby, bo ma zainstalowaną masę dodatkowych czujników, przechodziła liczne przebudowy i nie może wykonywać ekstremalnych manewrów.
Gwałtowne, ale krótkie, strzelanie
W samolocie niedawno zainstalowano produkowane już seryjnie nowe działko GAU-22/A, które trafia do wszystkich F-35 w podstawowej myśliwskiej wersji A, przeznaczonej dla USAF (lotnictwo wojskowe USA).
Do tej pory przeprowadzano jego testy wyłącznie poza samolotem, na specjalnych stanowiskach testowych. Teraz trzeba było wykazać, że zamontowane w F-35 działa jak powinno i nie uszkadza maszyny.
Do testów trzeba było jednak zmodyfikować systemy samolotu. F-35 jest najbardziej skomputeryzowaną maszyną bojową w historii i jej działaniem zarządza bardzo rozbudowane oprogramowanie, które między innymi uniemożliwia uruchomienie działka, gdy samolot stoi na ziemi. Ma to zapobiec groźnym wypadkom na lotniskach. Zabezpieczenie trzeba było jednak ominąć na potrzeby testu. Zrobiono to w ten sposób, że „oszukano” systemy samolotu. Komputer był przekonany, że leci.
Zamontowane na F-35 działko GAU-22/A jest nową konstrukcją, opartą o starsze działko GAU-12, skonstruowane w późnych latach 70. Nowa wersja została odchudzona, aby można ją było zainstalować w nowym myśliwcu, który ma problemy z „nadwagą” i ma ograniczone miejsce na broń wewnątrz kadłuba ze względu na zbudowanie go zgodnie z zasadami technologii stealth. GAU-22/A strzela pociskami o kalibrze 25 mm i jest znacznie silniejsze od stosowanych dotychczas standardowo w myśliwcach działek o kalibrze 20 mm.
Broń F-35 może teoretycznie wypluć z siebie 3,3 tysiąca pocisków na minutę, choć w praktyce nigdy tego nie zrobi, bo w magazynku ma ich tylko 182. Działka w nowoczesnych myśliwcach nie mają strzelać seriami, bo podczas intensywnej walki manewrowej i tak praktycznie nie ma okazji długo trzymać wroga na celowniku. Mają więc wyrzucić z siebie maksymalnie dużo pocisków w jak najkrótszym czasie, tak aby zwiększyć prawdopodobieństwo trafienia, gdy cel znajdzie się na ułamek sekund przed lufą.
Testy działka F-35 są opóźnione względem początkowego harmonogramu. Próby w locie odbędą się prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku. Z F-35 zrzucano już bomby i odpalano rakiety.
Autor: mk//plw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lockheed Martin | Darin Russell