Według raportu czeskich ekspertów, którzy wrócili Wyspach Marshalla, skąd USA chce przenieść do Czech radar wchodzący w skład tarczy antyrakietowej, urządzenie nie jest szkodliwe dla zdrowia okolicznych mieszkańców.
Główny inspektor ochrony zdrowia, który stał na czele inspekcji powiedział jednak, że konieczne jest przeprowadzenie badań ludzi mieszkających w rejonie Brdy, zanim zostanie tam ulokowany radar. Potem trzeba jeszcze monitorować ich stan zdrowia w trakcie eksploatacji elementów tarczy. To pozwoli uniknąć narażenia ludności na jakiekolwiek niebezpieczeństwo.
Radar, którego inspekcję przeprowadzili Czesi, od około 10 lat jest używany w amerykańskiej bazie wojskowej na atolu Kwajalein na Pacyfiku. Właśnie tam w ostatnich latach Pentagon przeprowadził kilka prób z amerykańską tarczą antyrakietową
Budowa europejskiego komponentu amerykańskiej tarczy antyrakietowej, czyli bazy radarowej w Czechach i wyrzutni rakiet przechwytujących w Polsce, ma się zakończyć w 2011 roku. Plany USA wywołały falę protestów ze strony Moskwy, mimo zapewnień Waszyngtonu, że tarcza nie jest skierowana przeciwko Rosji.
Źródło: PAP, tvn24.pl