Pakistańscy talibowie oświadczyli w sobotę, że szef tak zwanego Państwa Islamskiego (IS) Abu Bakr al-Bagdadi, wbrew jego deklaracjom, nie jest "kalifem" wszystkich muzułmanów. - Jego wybór nie odbył się zgodnie z zasadami islamu - twierdzą talibowie.
W ubiegłym roku IS ogłosiło, że Bagdadi został kalifem państwa, które ma być zalążkiem globalnego kalifatu. Pretensje przywódcy IS do sprawowania władzy nad muzułmanami w różnych krajach muzułmańskich odrzucili wcześniej talibowie z Afganistanu. "Bagdadi nie jest kalifem, ponieważ w islamie kalif to ktoś, kto sprawuje władzę nad całym światem muzułmańskim, podczas gdy Bagdadi takiej władzy nie ma. Rządzi tylko wybranym terytorium" - głosi oświadczenie pakistańskich talibów.
Pakistańscy talibowie oskarżają IS o "barbarzyńskie" okrucieństwo
Jak komentuje Reuters, przywódcy tego ruchu, którzy chcą obalić rząd premiera Pakistanu Nawaza Sharifa i ustanowić szariat na terytorium kraju, obawiają się bojowników IS, którzy ich zdaniem mają inne cele i niewiele ich łączy z krajami Azji Południowej. W sobotnim oświadczeniu pakistańscy talibowie, tak jak wcześniej odrębny, ale bliski im ruch talibów w Afganistanie, oskarżyli IS o "barbarzyńskie" okrucieństwo. "Kalifat Bagdadiego nie jest muzułmański, dlatego że prawdziwy kalifat wymierza prawdziwą sprawiedliwość, podczas gdy ludzie Bagdadiego zabijają wielu niewinnych mudżahedinów i inne grupy" - głosi oświadczenie.
USA ostrzega przed ekspansją IS w Afganistanie
W piątek, podczas nieoczekiwanej wizyty w bazie sił amerykańskich w Dżalalabadzie w prowincji Nangarhar, minister obrony USA Ash Carter ostrzegł przed ekspansją tak zwanego Państwa Islamskiego w Afganistanie. Generał John Campbell, dowódca międzynarodowych sił zbrojnych w Afganistanie powiedział, że ciągu ostatnich sześciu miesięcy IS zdobyło przyczółki w prowincjach Nangarhar i Kunar, gdzie bojownicy tak zwanego Państwa Islamskiego walczą nie tylko z siłami rządowymi, ale także z afgańskimi talibami. Konkurują też z nimi o terytoria i nowych rekrutów. Afgańscy talibowie wysłali list do Bagdadiego, domagając się, by przestał werbować bojowników w ich kraju. Napisali, że w ich walce o ustanowienie surowych islamskim rządów jest miejsce "tylko na jedną flagę i jedno przywództwo".
Autor: mart / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: public domain / wikipedia