Jeśli nie wyłączycie sygnału w nocy, będziemy wysadzać maszty przekaźnikowe - taką groźbę od talibów usłyszeli afgańscy operatorzy komórkowi. Muzułmańscy rebelianci zarzucają operatorom, że udostępniają sygnał telefonii amerykańskiemu wojsku.
Zdaniem talibów, komórki w Afganistanie powinny działać tylko od godz. 3 rano do godz. 17. W nocy mają być wyączone, bo ich sygnał pomaga Amerykanom namierzać przegrupowujące się siły rebeliantów.
Eksperci podkreślają, że jeśli nawet firmy uległyby groźbom, Amerykanom pozostanie namierzanie satelitarne.
Na spełnienie warunków talibów czterej afgańscy operatorzy mają trzy dni. Później maszty przekaźnikowe będą wysadzane. Na celowniku znajdą się również biura firm telefonicznych.
Komórki pojawiły się w Afganistanie po upadku rządu talibów w 2001 roku.
Źródło: BBC, AP, Reuters, CNN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24