Żrąca chmura pod Barceloną. Ostrzeżenie dla mieszkańców

Pożar fabryki produkującej materiały do czyszczenia basenów w mieście Vilanova i la Geltru w prowincji Barcelona
Pożar fabryki w mieście Vilanova i la Geltru w prowincji Barcelona
Źródło: Reuters

W nocy z piątku na sobotę w mieście Vilanova i la Geltru w pobliżu Barcelony wybuchł pożar. Ogień rozprzestrzenił się w magazynie chemikaliów jednej z lokalnych fabryk. Rano około 150 tysięcy mieszkańców prowincji Barcelona i Tarragona otrzymało polecenie od służb, by pozostać w domach.

Pożar fabryki produkującej materiały do czyszczenia basenów w mieście Vilanova i la Geltru objął magazyn chemiczny z 70 tonami chloru. Strażakom udało się zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia na pozostałe magazyny. Katalońskie służby podały, że nie ma ofiar.

Wystąpiły znaczące utrudnienia dla mieszkańców, związane z chmurą żrącego dymu, która unosiła się nad okolica.

Pożar pod Barceloną - ostrzeżenie dla mieszkańców

Na miejsce zdarzenia, oprócz zespołów straży pożarnej, przybył również personel zajmujący się zagrożeniami chemicznymi. Pożarowi towarzyszyła toksyczna chmura chloru - informował Reuters, powołując się na lokalne władze.

Jak precyzowała Polska Agencja Prasowa, chlor jest gazem toksycznym i żrącym, jego wdychanie może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, a nawet śmierci.

W związku z zagrożeniem, związanym z zanieczyszczeniem powietrza, służby wysłały ostrzeżenia na telefony komórkowe mieszkańców około godziny 5 rano. W zaleceniach przekazano, aby nie opuszczać mieszkań i domów, a także szczelnie zamknąć drzwi i okna. W sumie taką wiadomość otrzymało około 150 tysięcy mieszkańców prowincji Barcelona i Tarragona.

Pożar fabryki produkującej materiały do czyszczenia basenów w mieście Vilanova i la Geltru w prowincji Barcelona
Pożar fabryki produkującej materiały do czyszczenia basenów w mieście Vilanova i la Geltru w prowincji Barcelona
Źródło: PAP/EPA/Enric Fontcuberta

Przyczyna pożaru pod Barceloną

Ze względów bezpieczeństwa ograniczono ruch na niektórych drogach, a pociągi nie zatrzymywały się na wszystkich stacjach. Odwołano także zajęcia sportowe i kulturalne w regionie.

Jak powiedział lokalnej stacji radiowej Rac1 właściciel obiektu przemysłowego, przyczyną pożaru mogła być bateria litowa.

Reuters przekazał, że po południu zakaz opuszczania domów został zniesiony.

Źródło: Google Maps
Czytaj także: