"Tak, spiskowałem z Al-Kaidą"

 
Al-Marri przyznał się do współpracy z Al-KaidąArchiwum TVN24

Oskarżano go o pracę wywiadowczą na rzecz Al-Kaidy - w czwartek Ali al-Marri przyznał przed sądem, że rzeczywiście spiskował i dostarczał ugrupowaniu materiały wspierające terroryzm. Grozi mu 15 lat więzienia.

Ali al-Marri, posiadający zarówno obywatelstwo katarskie, jak i saudyjskie, został aresztowany dwa miesiące po zamachach na Nowy Jork z 11 września 2001 roku.

Prokurator przekonywał, że al-Marri spotykał się z czołowymi działaczami siatki terrorystycznej Osamy bin Ladena i to oni wysłali go do Stanów Zjednoczonych w celu przygotowania dalszych ataków.

Zanim stanął przed sądem al-Marri sześć lat spędził w areszcie. Do USA wjechał z wizą studencką. Sprawdzał głównie lokalizacje amerykańskich zapór, szlaków wodnych i tuneli. Zajmował się też truciznami.

Za działalność szpiegowską grozi mu do 15 lat więzienia.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24