Okazja do prezentacji zdolności muzycznych natrafiła się byłemu oficerowi KGB w czwartek. Premier wizytował wraz z merem Moskwy odnowiony po trzech latach prac Teatr Moskiewski. Oprowadzał go po nim dyrektor artystyczny Jewgienij Mironow.
Gdy premier oglądał scenę, obecni na niej aktorzy "spontanicznie" poprosili Putina o zagranie kilku nut. Premier wybrał patriotyczną piosenkę "Od czego zaczyna się ojczyzna?". Stojący obok artyści akompaniowali Putinowi. Występ nie trwał jednak długo, premier bowiem w pewnym momencie pomylił nuty i zniechęcił się do dalszego występu.
Podczas wizyty Putin rozmawiał też z artystami i dyrekcją placówki. Dyrektor artystyczny podczas rozmowy poprosił o zwiększenie państwowego finansowania. - Nie będę się wstydził prosić o pieniądze, bo to bardzo poważna sprawa - powiedział Mironow Putinowi. Premier w odpowiedzi zażartował sobie. - A ja nie będę się wstydził powiedzieć, że pieniędzy nie ma - odparł Putin. - No ale poszukamy - dodał premier.
Źródło: Reuters