W środę na konferencji prasowej prezydent Tajwanu Lai Ching-te ogłosił nowy plan bezpieczeństwa. Dokument zakłada "zdecydowaną ochronę suwerenności narodowej i kompleksowe budowanie mechanizmu obrony demokracji" oraz "wzmocnienie zdolności obronnych i wszechstronny rozwój przemysłu obronnego". Plan sporządzono w odpowiedzi na rosnącą presję i zagrożenie ze strony Chin.
Wielkie inwestycje w obronność
Dzień wcześniej, na łamach "Washington Post", prezydent zapowiedział uchwalenie dodatkowego budżetu obronnego o wartości 1,25 bln dolarów tajwańskich (ok. 40 mld dolarów, czyli równowartość 146 mld zł) na lata 2026-2033. Podkreślił, że Tajwan musi "drastycznie wzmocnić swoje zdolności w obliczu bezprecedensowej rozbudowy potencjału militarnego Chińskiej Republiki Ludowej".
Na środowej konferencji, mówiąc o zwiększeniu wydatków na zbrojenia, Lai podkreślił, że "w kwestii bezpieczeństwa narodowego nie ma miejsca na kompromisy". - Suwerenność narodowa i podstawowe wartości, takie jak wolność i demokracja, stanowią fundament naszego narodu - dodał.
Minister obrony narodowej Wellington Koo wyjaśnił na tej samej konferencji, że środki te posłużą m.in. do budowy systemu obrony przeciwlotniczej, tzw. T-Dome, czyli wielowarstwowego, zintegrowanego systemu obrony, mającego chronić wyspę przed chińskimi rakietami, dronami i samolotami bojowymi. Pieniądze zostaną wydane także na wdrożenie sztucznej inteligencji i nowoczesnych technologii w siłach zbrojnych. Celem jest stworzenie odpornego systemu zdolnego do precyzyjnych uderzeń, co "ma przynieść korzyści zarówno gospodarce, jak i bezpieczeństwu kraju" - podkreślił.
O zwiększenie inwestycji Tajpej w obronność apelowały m.in. Stany Zjednoczone. Lai już w sierpniu zapowiadał, że ma nadzieję na osiągnięcie progu 5 proc. PKB na obronność do 2030 roku.
Chiny zwiększają presję na Tajwan
Chiny uważają demokratycznie rządzony Tajwan za swoją zbuntowaną prowincję. W ostatnich latach zwiększyły swoją aktywność wojskową wokół wyspy i polityczną presję na Tajpej.
Prezydent Lai podkreślił w środę, że Pekin intensyfikuje działania mające na celu przekształcenie demokratycznego Tajwanu w "chiński Tajwan", poważnie zagrażając wolności wyspy. Według niego Chiny przyspieszają przygotowania do zbrojnej inwazji w 2027 roku. Zaznaczył, że zagrożenie ze strony Pekinu widoczne jest w działaniach chińskiego wojska wokół Tajwanu, Japonii i Filipin, a "oprócz siły militarnej Chiny intensyfikują działania w zakresie wojny prawnej, wojny psychologicznej i informacyjnej, mające na celu wymazanie suwerenności Tajwanu na arenie międzynarodowej". Dodał, że działają też na rzecz tworzenia podziałów w tajwańskim społeczeństwie. Celem tych działań - jak podsumował - jest "zamknięcie wolnego i prosperującego, demokratycznego Tajwanu w klatce autorytarnego, despotycznego 'chińskiego Tajwanu', aby zrealizować ambicję anektowania wyspy i zdominowania regionu Indo-Pacyfiku".
Autorka/Autor: pb//am
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/RITCHIE B. TONGO